Ostatnio wzięło mnie na kosaćce syberyjskie i nawet kiedyś miałem wielką kępę, ale nie mam pojęcia co się z nią stało Bardzo ładnie się skomponowały na rabacie
Myślę Doniu, że to te siewki:
Róże New Dawn podwiązuję co roku do obelisku, kulkujac ją. Przyginam gałązki poziomo i oplatam wkoło, przytrzymując drucikiem. Wypuszcza wtedy mnóstwo bocznych pędów, które pną się w górę. Te znowu będę przypinać poziomo. Moja róża ma trzeci sezon i zaczynam się zastanawiać, ze obrlisk jest mały. Co dalej z nią zrobić? Nie mam pojęcia.
I pomyśleć, ze Zbyszek się martwił, że malutkie były przy kupnie i kazał dwie kupić.
Drugą mam na stronie zachodniej. ta na wschodniej stronie jest większa, ale ta,ta była stąd wysadzana, bo dwie -to byłoza dużo szczęścia w jednym miejscu
Doniu, podwiązywałam ją w styczniu, wtedy bez liści było łatwiej. Zawsze przywiązuję młode gałązki.
Teraz: