Bardzo ładna ta rabatka. Roza ma śliczny kolor. Skoszona trawa to dobra ściółka, tez ją stosuje. Pamiętaj, ze zakwasza dosc mocno glebę i zawiera duzo azotu, wiec w sierpniu już powoli ograniczaj, żeby rośliny zbytnio nie bujnely.
Hm, na Twoich zdjęciach jest taka różowo-malinowa, a u mnie jest jednak zdecydowanie burgundowa, ciemna. I na zdjęciach i w rzeczywistości. Może moje zdjęcia nie oddają w pełni tego koloru, jednak moja z pewnością nie jest w realu tak jasna jak Twoja. Myślę, że moja jest w realu ciuteczkę jaśniejsza od koloru na moich zdjęciach.
Jolu, ten sposób ściółkowania był polecany w angielskich programach. Czy mocno zakwasza? nie wiem, ale ziemię trzeba by chyba sprawdzać w każdym przypadku, jaki ma odczyn. ja wprawdzie nie sprawdzałam, ale wiosną pod bukszpany, lawendę i perovską podsypuję dolomit dla równowagi. O różach muszę doczytać
Ale skoro taki sposób stosowany jest w Anglii, a oni są specjalistami w hodowli róż, to moim nie zaszkodzi
A na nowej rabatce z lewej to Abraham? Z tyłu..? I ten jeden cudny morelowy kwiatek to Ashram? Mówisz, że Abraham Ci tu nie pasuje, a mnie ten cukierkowy róż z tyłu nie pasuje. A poza tym zapowiada się baaardzo apetycznie.
Aniu, Tam są niby dwa krzaczki Abrahama. Właśnie ten róż, to też niby Abraham, tak samo pachnie, ale ma inny pokrój kwiatów i inaczej kwiatki stoją ... Abraham 1 - krzaczek nr 1:
Bez zarzutu, kolor morelowy Abraham 2 - krzaczek 2 - jak piszesz cukierkowy róż:
Chyba to jakaś pomyłka ... Tylko czemu tak samo pachnie?
Po rozwinięciu brzydko przekwita, ale padał deszcz, to może dlatego ...
No i Ashram, zgadłaś :
Zobacz, jak Abraham był nierozwinięty, to kwiaty były różowe (z tyłu za Ashram)
Testuję tę rabatę, by ją skomponować, więc ten zapas róż jest mi potrzebny na zamienniki, a różowe pomyłki pójdą gdzie indziej jesienią
Na resztę czekam ...