Dziękuję. Męczy mnie gorączka. Do piątku muszę się wykurowac.

Przyszłam napisać, że macie piękny ogród. Ja podobnie jak Ania, spglądałam z niedowierzaniem, że chcecie coś zmieniać. Ale masz rację, trzeba dojrzeć i okrzepnąć odgrodowo. I przede wszystkim, wiedzieć czego się chce. Zmiany świetne.
Jednocześnie chcę wyraźnie napisać, że nieprawdą jest, że " Ci co mają stare tradycyjne ogrody ze starymi odmianami drzew i kwiatów hmmmm ...... nie są trendy, ich ogrody uważamy za beeeeeeeee, takie niemodne ....". Przecież wielu z nas, nawet tu na Ogrodowisku, zachwyca się nimi. I próbuje takie właśnie mieć. Jeśli chodzi o marchew polną, to właśnie od Agci z Ogrodowiska, która pięknie ją u siebie wyeksponowała, zobaczyłam, że rośnie i mnie . I bardzo mnie to ucieszyło! Buziaki posyłam. Pięknie jest! Zdrowiej!

Iwonko również zdrowia Ci życzę

Moje mutanty ogrodowe, jak ozdobne śś, knautie i driakwie maja się dobrze, bez oprysków, bo chemii nie używam

Iwonko czapki z głów za pracę jaką wykonaliście w ubiegłym sezonie, ogród zmienił się niesamowicie.
Z sianiem Pegasusa nie śpiesz się zbytnio, kiełkuje i rośnie bardzo szybko. Ja robię to dopiero pod koniec marca.
Zdrówka dużo, kuruj się, ogród poczeka.

Iwonko, kuruj się jak najszybciej

oooo co ja czytam zdrowiej jak najszybciej ale to nic jak mówią ogrodowiczanie wychorować się trzeba przed by na sezon być sprawnym buziolki serdeczne

Gardener27 napisał(a)

Z sianiem Pegasusa nie śpiesz się zbytnio, kiełkuje i rośnie bardzo szybko. Ja robię to dopiero pod koniec marca.

Dobrze że to napisałeś, bo nie mam czasu teraz na sianie.
pozdrawiam

Zdrowiej Iwonko. Ja to cały czas jestem pod wrażeniem jak w rok tyle pracy wykonaliście. Śledziłam na bieżąco. Za każdym razem tez zachwyca mnie Twoja Montana. Cudowna. Pozdrawiam z Żuław.

Iwk4 napisał(a)

Dziękuję. Męczy mnie gorączka. Do piątku muszę się wykurowac.

zdrowia życzę


PS. myślałam, że sezon grypowy juz sie zakończył......upss

Przesilenie wiosnne zapewne Iwonko.Zdrowiej kochana
My wczoraj porobiliśmy troszkę więcej i dziś szyja mnie boli.
A też ubrana byłam w czopę,szalik,kufajka,bluza,pod spód na cebulkę i potem rozbierałam się po krzokach a wieczorem nadwyrężona szyja pobolewała i z owiania zapewne też.Pomógł ciepły termofor na którym spałam.

Bardzo fajnie przedstawiałaś Wasze zmiany ogródkowe.Lubię oglądać takie pokazy
Sporo pracy wykonaliście
Twój ogródek jest taki Iwonkowy i dobrze,charakteryzuje się mnóstwem kwiecia,
nie porzucaj tego i pliss...niech Montany zostaną gdzie są.
One są takie Wasze
Może męczą patrzałki jak siedzicie na tarasie ale zobacz jak odwdzięczają się kwitnięciem,
są niestrudzone.Miejscówkę maja idealną co do stanowiska.
Ja nie mogę się napatrzeć jak zapodajesz fotki z nimi
Ale wyszła mi litania
A więc zdrówka jeszcze raz bo ogródek czeka
A na przeziębienia dobra mikstura..cytryna,czosnek i miód.
Fajnie tę miksturkę spożywać w okresie jesienno-zimowo-wiosennym.
To naturalny antybiotyk,człek capie czochem ale co tam
Można weekendowo brać jak nie spodziewamy się gości.Najlepiej oboje to wtedy nikomu nie przeszkadza

Serdeczności zostawiam