Ja nawożę w podobny sposób obornik nawozy kompost na zmianę. Ale ta twoja to jakiś okaz bonici a to na pewno bonica.
Teraz w zbliżeniu widzę, że też ma takie odrosty wysokie, ale nie takie jak u mnie po półtora metra.
Masz lekka ziemię ale odżywiasz dobrze i to jej służy.
Trochę miałam Aniu obawy, bo z tarasu widać ulicę. Jednak patrzyłam z ulicy i okazuje się, ze trawy, róże przysłaniają widok na taras. Nie jest tak źle, za to widok fajny. I z okna mam teraz widok na hortensje Podoba mi się.
Ewa, u mnie kwitły rok temu już. Myślałąm, ze to przypadek, jednorazowy...
Polinka kiedyś pisała, jaka to moze być trawa, ale nie zapisałam sobie
Jak Gosia Margo była u mnie, zwróciłyśmy uwagę na wybarwienie. Te niby gracki są mniej zielone. Gracilimusy od Polinki mają soczystą zieleń.
I wiesz co? ML mam na jednej rabacie z trzech źródeł. 4 sadzonki. I każda sadzonka wydaje się mieć trochę inne wybarwienie. Ciekawe to
Jeszcze odnośnie tarasu, rzeczywiście o wiele korzystniej to wszystko wygląda bez bluszczy.
Ja nie chcę zabudować mocno kilka słupków i lekkie zadaszenie szklane (epoksydu czy coś). Boki bez zabudowy ew. u Lutroi widziała zwisające sznury, jeszcze można zasłony zrobić lub żaluzje ale to wszystko ruchome.
Elu, takich wysokich batów nie miała. Teraz ją przycięłam, rezygnując z jesiennego kwitnienia.
Makkasia jednak pisała, że gdy swoją przycięła, słabiej kwitła. Chyba najlepiej lubi, gdy nie jest cięta. Dlatego posadziłam ją w drugim rzędzie, za kocimiętką. Pozwolę jej rosnąć. Zobaczę, jak się zachowa w przyszłym roku
Szkoda że nie pamiętasz nazwy jaka to może by trawa. Nie mogę stwierdzić czy te moje gracki są jaśniejsze czy soczyście zielone bo nie mam żadnej skali porównawczej. Martwi mnie tylko że kwitną , a nie powinny.
U mnie skos dachu nie daje odpowiedniej linii. Kiedyś mieliśmy zadaszenie z takich płyt. Zdjęcie poglądowe: https://www.bricomarche.pl/temp/thumbs/1/4a7cdfc7f2939cb70f01193b9339dbf5_1407740708.jpg
Gradobicie w trzecim sezonie załatwiło dach. Potem już nie chciałam. 3 lata, to za krótko. No i dach z tej strony ma bardzo mały spad i dużą powierzchnię. Architektonicznie to nie grało, przeszkadzało mi.
Na ten moment nie decyduję się na nic w tym miejscu. Trochę żal, ze jak pada, nie można posiedzieć na tarasie. Mamy jeszcze zakątek przy garażu, gdzie grilujemy. Nawet przymierzałam, jak by było, gdyby tam postawić konstrukcję typu pergola. Za duże tego. Za mała działka...
Chwilę temu przeczytałam, że rozplenice nie pasują z grackami na jednej rabacie. Naprawdę?
A czy pasowałyby posadzone przed Anabelkami?
Zaczynam się gubić ...