Agnieszko mówisz, że się zmarnują jeżówki? nie mogłam znaleźć informacji, czy można w domu wcześniej, więc stwierdziłam, że zaryzykuję. W ubiegłym roku siałam do gruntu i chyba się ich pozbyłam z chwastami, bo nie oznaczyłam. Jesienią kupiłam jedną w doniczce i wkopałam, zobaczymy, czy przeżyje. Teraz dokupiłam nasiona i część wysiałam, część zostawiłam na późniejszy siew. Stipę czytałam na O, że wysiewają już w styczniu niektórzy. Z werbeną też zrobiłam jak z jeżówką - część do wielodoniczki, część zostawiłam. Poeksperymentuję trochę

Agdulko wczorajszy wieczór spędziłam w Twoim ogrodzie

głównie właśnie tworzenie oczka mnie zainteresowało, ale nie tylko. Masz już piękny, dojrzały ogród, widać w nim Twoją rękę. Co dawałaś na dno oczka? Tzn chodzi mi o materiał.
Co do planów ogrodowych jak znam siebie na pewno nie jedno zmienię. Już przenoszę np. warzywnik. Oczka kiedyś nie chciałam, teraz jestem pewna, że będę je kiedyś mieć. I tak dalej