Bea z kolorami zgłupiałam, bo te tawułki w zależności od światła mają różny kolor, od fioletowego w cieniu do intensywnie biskupiego, różowego, karminowego w słońcu. One mają cień do południa, potem słońce do późnego popołudnia. Mam je pierwszy rok, tzn. kupiłam jesienią w ubiegłym roku a przez zimę były zadołowane w doniczkach. Jeśli masz bladoróżowe, to pewnie inna odmiana, też mam takie.
Mirelka one nie są bardzo wysokie, ok. 50-60 cm jak kwitną. To są tawułki chińskie, one są właśnie takie puchate.
Kasia kolor tawułek faktycznie energetyczny

. Nie wiem czy te pełne się wysiewają, u mnie się nie wysiały. Ale kiedyś czytałam, że raczej nie. A jeżeli już to mogą nie powtarzać cech. Żurawki pomarańczowe jakoś tak siłą rozpędu tam trafiły, ale mimo że rabata poszerzana to zaczyna się tam ciasno robić. Szałwia niesamowicie się na boki rozepchała. Jesienią i tak będą tam zmiany
Asia z Nadmorkskiego jak to oglądać z zamkniętymi oczami?

. Zestawienie Minerwy i Charles de Nervaux wyszło mi tak jakoś
Kasya no i bardzo dobrze

. Kupuj, ja tawułki bardzo lubię, w tym miejscu rośnie ich 15 sztuk.