Iwonka/Inka74 tę bergenię "wykopałam" w sklepie internetowym Co do zabytku to muszę eMa zmobilizować, ale to będzie chyba trudna sprawa.

Iwonka/Iwk4 no zabytek nieco szokujący jest. Muszę nadrobić z obrazkami, co zrobić jak ostatnio aparat owszem wzięłam, ale bez karty.

Kerii zostajesz Matką Chrzestną zabytku

Mirelka mam je pierwszy sezon, nazwy nie pamiętam, ale na działce mam etykietę, sprawdzę nazwę. Miały być różowe (takie były na zdjęciu) a wyszły takie koralowe. Bitelsy denerwują mnie tym rozłażeniem się, nie trzymają kępy, odrosty są dookoła i to brzydko wygląda. Może je gdzieś przesadzę.

Agatka zobaczymy, wszystko w rękach eMa, ale jak on słyszy o urzędzie w Wołominie to już blady prawie jest.

Kamcia no widzisz jak się wysiała samosiejka jedna

Kasia dziękuję za słowa pocieszenia. Też mam taką nadzieję!

Jolanka no świętą rację masz! A na magnolie zaraz do Ciebie lecę. Widły biorę, a nuż się jeszcze przydadzą

Ania właśnie czekam z utęsknieniem, żeby ten komin z dachem zawaliły się do końca, ale tak już chyba piąty rok czekam, a to dziadostwo sterczy dumnie wytrwale. Z tym bluszczem to też mi ten pomysł przyszedł do głowy, nawet posadziliśmy, ale chyba zabytek go pochłonął siłą swojej historii, bo jakoś bluszczu nie widać. Muszę wszcząć dochodzenie, co z tym bluszczem.

Nigry pokazałam