Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z rzeźbą

Ogród z rzeźbą

Zana 06:50, 06 maj 2016


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Ewa, no nie mam zdjęcia, cyknę w weekend. Mus poczekać.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
zoja 06:54, 06 maj 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Zana napisał(a)
Aga oby bliżej jak dalej! Zdecydowanie trzeba się skoncentrować na innych obszarach. Teraz obmyślam nową rabatę, która do tej pory była bardziej tzw. przechowalnikiem. Czyli: nie wiem gdzie to wsadzić i właściwie to po co to kupiłam? No to buch pod płot. Zrobił się tam już niezły misz masz. Czas na uporządkowanie tego miejsca.


to co? Plan na weekend?
Wiesz ze ja nie mam takiego miejsca u mnie wszedzie tam gdzie nie mam jeszcze porzadku jest przechowalnik nie mam bo eM mnie ogranicza na zakupach i biore tylko to co aktualnie ma sens...

Pozdrawiam piatkowo weekend sa chwile
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Zana 07:13, 06 maj 2016


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Zoja no widzisz, taki hamulcowy czasami potrzebny. Mój się nie wtrąca, mamy podział: on finansuje sprawy bardziej techniczne/gospodarcze, a ja roślinne. Teraz już się nauczyłam i ograniczam się w zakupach, ale czasami poryw serca się zdarzy, niestety. Plan na weekend? Ja nie wiem w co łapki najpierw wsadzić! Kilka miejsc mam rozpoczętych w ubiegłym roku i trzeba je dokończyć. To moja kolejna bolączka, zaczynam coś, w międzyczasie przenoszę się w inne miejsce i tak mam ciągle coś rozgrzebane, a nie skończone. Więc teraz wyznaczyłam sobie zadanie, że w pierwszej kolejności kończę te niedoróbki. A jak będzie w praktyce? Zobaczymy.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
zoja 07:27, 06 maj 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Zana napisał(a)
Zoja no widzisz, taki hamulcowy czasami potrzebny. Mój się nie wtrąca, mamy podział: on finansuje sprawy bardziej techniczne/gospodarcze, a ja roślinne. Teraz już się nauczyłam i ograniczam się w zakupach, ale czasami poryw serca się zdarzy, niestety. Plan na weekend? Ja nie wiem w co łapki najpierw wsadzić! Kilka miejsc mam rozpoczętych w ubiegłym roku i trzeba je dokończyć. To moja kolejna bolączka, zaczynam coś, w międzyczasie przenoszę się w inne miejsce i tak mam ciągle coś rozgrzebane, a nie skończone. Więc teraz wyznaczyłam sobie zadanie, że w pierwszej kolejności kończę te niedoróbki. A jak będzie w praktyce? Zobaczymy.


Hamulcowy za bardzo w ten sposob sie wtraca

Ja mam tak samo z tym zaczynaniem i od jakiegos czasu sie pilnuje ze jak zaczynam to koncze w ten sposob chociaz jedna rzecz mam dobrze. W tym roku tak ogrodek. Jak widzisz ide od lewej strony w prawo - pytanie brzmi czy pelen obrot zrobie. Na razie mam jakies 90stopni z okregu i zaczete 180
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
anbu 07:30, 06 maj 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Zana napisał(a)
Zoja no widzisz, taki hamulcowy czasami potrzebny. Mój się nie wtrąca, mamy podział: on finansuje sprawy bardziej techniczne/gospodarcze, a ja roślinne. Teraz już się nauczyłam i ograniczam się w zakupach, ale czasami poryw serca się zdarzy, niestety. Plan na weekend? Ja nie wiem w co łapki najpierw wsadzić! Kilka miejsc mam rozpoczętych w ubiegłym roku i trzeba je dokończyć. To moja kolejna bolączka, zaczynam coś, w międzyczasie przenoszę się w inne miejsce i tak mam ciągle coś rozgrzebane, a nie skończone. Więc teraz wyznaczyłam sobie zadanie, że w pierwszej kolejności kończę te niedoróbki. A jak będzie w praktyce? Zobaczymy.


Tt tak jak u mnie, rozgrzebane ze cztery rabaty a ja na zakrętach nie wydalam
Trzeba upatrzyć sobie cel i go skończyć, bo się kręcimy w kółko i efektów nie widać :/
____________________
Ania Ogród Ani :)
Zana 07:31, 06 maj 2016


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Zoja, jakie matematyczne podejście. 180 stopni to już połowa sukcesu!
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 07:33, 06 maj 2016


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Ania, masz pełną rację, wreszcie i ja zmądrzałam (przynajmniej teoretycznie).
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
ANNA1976 08:55, 06 maj 2016


Dołączył: 02 kwi 2013
Posty: 423
anbu napisał(a)


Tt tak jak u mnie, rozgrzebane ze cztery rabaty a ja na zakrętach nie wydalam
Trzeba upatrzyć sobie cel i go skończyć, bo się kręcimy w kółko i efektów nie widać :/

Czasem nie da się skończyć bo brakuje jakiegoś elementu (wiśni w moim przypadku)
Dlatego zaczynamy kolejną rabatę na której znów czegoś tam może zabraknąć i w efekcie mamy rozgrzebane pół ogrodu
____________________
Ogród pod sosnami
07_Rene 09:29, 06 maj 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
U mnie też wiele miejsc rozgrzebanych. Ciągle coś zmieniam, bo nowe pomysły mam. Powoli dojrzewam, żeby dać roślinom w końcu rosnąć
Zabytek zanim bluszczem zarośnie pewnie padnie. Widziałam nowe nabytki drzew - świetne.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
zoja 17:11, 06 maj 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Macham
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies