kerii
23:34, 27 kwi 2016
Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Ehhh oglądam te wsze piękne ogrody wypieszczone posadzone z godnie z planem i bukszpanowym trendem i mnie zazdrość bierze![](/images/emoticons/icon_sad.gif)
Mój zielony mirsz marsz nijak się ma do tego, choć z drugiej strony nie wiem czy do mojego wiejskiego ogrodu pasuje coś takiego.
W sumie to mam jedną długaśną rabatę do przerobienia kiedyś wyglądała tak
Wielkie wyrośnięte krzczyska, kompletnie ją zacieniały pod spodem rosły trochę bylin, trochę jednoroczny w sumie jak to w lecie kwitło to nawet było kolorowo. Niestety ciężko to było utrzymać w nie zarośniętym stanie a wszelka agrowłuknina odpada z racji mojego zamiłowania do przesadzania![](/images/emoticons/icon_smile.gif)
Dwa lata temu na jesień postanowiłam zlikwidować ten gąszcz tzn, krzaki zostały wykopane i częściowo przesadzone o dwa metry głębiej co poszerzyło rabatę. Z braku koncepcji jak to ma wyglądać, w tamtym roku nie działo się tam nic ciekawego byliny zostały na miejscu jedynie co to miały więcej słońca. Żeby bardzo łyso nie wyglądało posadziłam dalie.
![](/images/emoticons/icon_sad.gif)
Mój zielony mirsz marsz nijak się ma do tego, choć z drugiej strony nie wiem czy do mojego wiejskiego ogrodu pasuje coś takiego.
W sumie to mam jedną długaśną rabatę do przerobienia kiedyś wyglądała tak
Wielkie wyrośnięte krzczyska, kompletnie ją zacieniały pod spodem rosły trochę bylin, trochę jednoroczny w sumie jak to w lecie kwitło to nawet było kolorowo. Niestety ciężko to było utrzymać w nie zarośniętym stanie a wszelka agrowłuknina odpada z racji mojego zamiłowania do przesadzania
![](/images/emoticons/icon_smile.gif)
Dwa lata temu na jesień postanowiłam zlikwidować ten gąszcz tzn, krzaki zostały wykopane i częściowo przesadzone o dwa metry głębiej co poszerzyło rabatę. Z braku koncepcji jak to ma wyglądać, w tamtym roku nie działo się tam nic ciekawego byliny zostały na miejscu jedynie co to miały więcej słońca. Żeby bardzo łyso nie wyglądało posadziłam dalie.
____________________
Jola Moja glebo terapia
Jola Moja glebo terapia