Tak wszystko pięknie rośnie nienawidzę tych przymrozków ...sałatę mi trafił szlag ....dzisiaj śmigam kupić następną
Ale co tam sałata ....Madżen mnie tez pocieszyła że boksy dadzą radę....tylko cholender cisy w donicach jeszcze nie wysadzone zostawiłam na zewnątrz hmmmmm
To tak sobie myślę ...teraz w ogrodniczych straty intrzeba będzie uważać co się kupuje
A jak sprawa haortensji myślisz że jak je liznął mróz to zakwitną
Zeta te -3 korzeniom w donicach raczej nie zaszkodzi, właśnie te nowe przyrosty są zagrożone. Ten przymrozek przecież trwa 2-3 godziny nie dłużej... nie wiem co hortkami, nie mam pojęcia. ale one póki co jeszcze pąków nie mają (bukietowe) więc chyba nie będzie problemu...
Ana, czy stosujesz profilaktyczny oprysk na buksiki przeciw grzybom? Gdzies mi mignęło żeby zrobić to przed "zimną Zośką". No nie wiem, pryskac czy nie? Stożki wsadziłam 2 tyg. temu, kupowałam za szkółce, a tam mogły być już pryskane.