jeszcze nie skończone i obawiam się, że trochę to potrwa... 17 dni temu staneła konstrukcja nic poza tym nie zostało zrobione z braku czasu, ooo przepraszam dach leży na paletach a mój M się znerwił, że robotę w połowie i z bałaganem dookoła pokazałam
mi też, ale u Ciebie praktycznie wszystko mi się podoba w zeszłym roku na jesień, jak wkopywałam swoje cebulowe wydawało mi się, że tyle tego mam, ale po obejrzeniu zdjęć z Twojego ogrodu, to u mnie jest tego wszystkiego maluteńko! ciekawa jestem, jak przechodnie reagują na Twój ogród, pewnie sporo szczęk pozbierałaś
No i znalazłam klonika u Ciebie, ale co to za odmiana? Ty jak Madżenka - na tak relatywnie niewielkiej powierzchni masz prawie wszystko!!! Wyciągasz co raz nowe roślinki jak króliki z kapelusza
Ilość tulipanów absolutnie POWALAJĄCA!!! A kombinacje kolorystyczne - godne kopiowania! Naprawdę zasługujesz na te wszystkie ochy i achy
Doczytałam o czosnkach - że u Ciebie niewykopywane kwitną w następnych latach. Ale czy co roku wycinasz im usychające liście? Bo może trzeba je zostawić jak tulipanom, żeby odżywiały cebule? Bo niektórym nie zakwitają ponownie, więc zastanawiam się nad przyczyną... W tym roku mam je po raz pierwszy i chociaż te liście są wkurzające, to mogę je zostawić, jeśli dzięki temu za rok zakwitną znowu. Jak myślisz?
to klon flamingo, mam też inne dwa bordowe przy bramce. Co do czosnków to zapewne niewycinanie liści przyczynia się do ładniejszego kwitnienia. Według wszystkich teorii tak powinno się robić.
Jeśli się zmieści , to chyba dobry pomysł .... zasłoni Ci domek sąsiada a odsłoni szpaler hortensji .... Ja Kuby zabawki również przestawiłam i napiszę , że jestem zadowolona z efektu . Warto było choć niepewność ogromna , ale udało mi się panów zorganizować bo wiem ile to rozkręcania i skręcania