Pięknie u Ciebie. Ja na hortki na szczęście nie narzekam, nawet ogrodowe całe oblepione kwieciem, za to kilka bukszpanów choruje i Pastella, z którą problemów wcześniej nie miałam
a to rożnie, na początku dawałam w ukorzeniacz po klika gałązek i wtykalam pomiędzy sadzonki żeby zagęścić , później jak już było gęsto robiłam nowe sadzonki na przechowalniku. W tym roku kilka sztuk mi wypadło, nie obudziło sie po zimie, wiec wykorzystałam te z przechowalnika