Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem

Pszczelarnia 14:02, 10 maj 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Aniu, ja to chyba przeczuwam. Pszczeli instynkt mi się w ogrodnictwie udzielił. W tamtym roku do późnej jesieni przesadzałam, bo czułam (widziałam po pszczołach), że zima przyjdzie później. A teraz coś mi mówi, że dobrze, że mam strumień w ogrodzie i siłę w rękach do noszenie konewek.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
GabiK 14:04, 10 maj 2012

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Aniu, przypomniało mi się, jak te upały w 2007 przeleżałam najpierw w szpitalu, a potem w domu bez możliwości wyjścia przez 2 miesiące. BRR.
Teraz mogą być, trochę ciepełka po pracy się przyda. Byle nie za długo i dopiero po moim powrocie z wakacji, bo nie ma kto podlewać.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
ana_art 14:06, 10 maj 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Pszczelarnia napisał(a)
Aniu, ja to chyba przeczuwam. Pszczeli instynkt mi się w ogrodnictwie udzielił. W tamtym roku do późnej jesieni przesadzałam, bo czułam (widziałam po pszczołach), że zima przyjdzie później. A teraz coś mi mówi, że dobrze, że mam strumień w ogrodzie i siłę w rękach do noszenie konewek.
No widzisz coś w tym pewnie jest Ja strumienia niestety nie mam dlatego na cito muszę działać z nawadnianiem... jestem w trakcie kompletowania potrzebnych akcesoriów wg projektu... Zobaczymy jak nam (powinnam powiedzieć M) to wyjdzie
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
ana_art 14:08, 10 maj 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Gaby ja w 2007 urodziłam Franka, gdyby nie klima to pewnie bym ducha wyzioneła w bloku
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Ana 14:27, 10 maj 2012


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
GabiK napisał(a)
Aniu, przypomniało mi się, jak te upały w 2007 przeleżałam najpierw w szpitalu, a potem w domu bez możliwości wyjścia przez 2 miesiące. BRR.


Gabi - ja dokładnie to samo! Tyle, że leżałam pół roku Od lipca. To był koszmar - zwlaszcza, jak się leżalo na poddaszu, a po cschodach był zakaz chodzenia...

Ana
- a mnie się te kule tam podobają, tylko tę ostatnią dałabym mniejszą, żeby było takie stopniowanie od największej do najmniejszej...
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
anula_wn 14:30, 10 maj 2012


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
hehe, ja też mojego Franka urodziałm w 2007

co do kul, to Ana ma rację ! powinny byc stopniowane . Tylko mi cos z tą na kiju nie pasuje.....
może dlatego, że tam są te róże na patykach? nie za dużo wszystkiego? one tam zostają ?

Joasia fajnie narysowała, ta na kiju daj na koniec
mi się podoba
____________________
anula mój mały raj na ziemi
ana_art 21:14, 10 maj 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
wyprowadziłam dzisiaj z rabaty róże, bukszpany i tulipany.


____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
ana_art 21:17, 10 maj 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
i zaczełam znowu przesadzanie Jak ja bym chciała zaczynać od początku bez tej dodatkowej roboty typu przygotuj miejsce by coś przesadzić aby docelowo coś posadzić....



____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
ana_art 21:24, 10 maj 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
i z boczku


myślę by w ten róg po lewej zamiast trzmieliny dać żółtą trawkę a na wiosnę tulipany na gęsto
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
ana_art 21:24, 10 maj 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
aaa trudno było posadzić równo tego cisa bo krzywy pień ma ....
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies