Anula wianek w pięknym szaliczku. Widzę, źe mrozy takie tęgie, ze nawet o wianek się zatroszczyłaś!
Życzę aby syn szybciutko wyzdrowiał. Wiele razy przeżywałam zapalenie oskrzeli u mojej C, nie zazdraszcam. U mojej kaszel to od razy były wymioty i męczarnia dla dziecka... Okazało się że to były paciorkowce powodujące nawrotowe zapalenie oskrzeli... Wiem co czujesz i dlatego przybiegam aby Cię pocieszyć.


Ogród zimą zachwycający. Coraz bardziej zaczynam doceniać topiary, ktore zdobią ogród przez cały rok a zimą z trawami grają pierwsze skrzypce !

Ten wianek jest boski

Aniu, wianek w szaliczku bomba...doczytałam, że choróbsko się rozwija, biednaś i malec też...oby wszystko szybko się skończyło, dużo wytrwałości i zdrówka

Anka, czad Ci wyszedl ten wianek Superowy

Trzymam kciuki za szybki powrot do zdrowia i zebyscie nie polapali wszyscy. Zapalenie oskrzeli to byla nasza rodzinna zmora. Ale wyrosl na szczescie ten moj pajaczek. Od 2 lat nie mial nawet kataru.
Trzymaj sie cieplutko i nie lataj bez gaci na mroz, bo Ci Mikolaj rozge przyniesie

Fajny ten cieplutki wianek. Mróz mu nie dokuczy.Śniegu masz niewiele , u mnie było troche więcej ale topnieje i kto wie ile jutro będzie. Pozdrawiam.

Aniu, wyzdrowieliście?
Buziaki

dziekuję dziewczyny za pamięć
zapalenie oskrzeli dla mnie to nie nowość, jako że moje dzieci mają refluks, często dopada ich ta zaraza.... Jasiek ma dwa lata a pierwsze zapalenie oskrzeli miał jak miał 1,5mc. Taka ich uroda... Niestety pogoda marna i oboje z M też coś złapaliśmy. Chociaż już lepiej
Pogoda u mnie dzisiaj kiepska, wieje silny wiatr, pada śnieg, Wieczorem byłam z Maksym na spotkaniu w kościele, w przeciągu niespełna godziny nawet śladu nie było że ktoś wyjeżdżał naszą drogą... Jedyny plus taki, że mam ładny widok z okna. Thujki białe, taras zaśnieżony, latarenki też. Taki ładny zimowy obrazek. Z dziećmi piekliśmy dzisiaj pierniki zabawa przednia, bałagan jeszcze większy

Ja nie wiem jak ja przegapiłam Twój wianek kocowy - śliczny Trzymajcie sie i nie dajcie choróbskom

nasze wczorajsze piernikowanie zaczelo się tak




chłopaki jak żywioły jeden przez drugiego a to wałkowali a to wycinali foremkami

nieśmiałe początki dekorowania



a tutaj twórczy bałagan