Przeklełam dzisiaj swój jesienny pomysł na okrycie róż... przez 2 godziny walczyłam by ta maleńką rabatę reanimować... na szczęście róże ok. Wyobraźcie sobie, że angielka miała zielone ubiegłoroczne liście, a pienne pączki

jako tło moja czyściuteńka rączka
Muszę kupić ładne podpory dla róż!!!! ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie