Cześć Aniu, dobrze, że już jesteś Szkoda że choróbska was nie omijają, ale pocieszę cię, że i u nas nieciekawie Staś do szkoły cały tydzień nie poszedł - u niego każda infekcja kończy się dusznościami cholernej astmy. A dziś w nocy i ja poległam. Za dziewczynami powtórzę, że szczepionki doustne ( u nas Luivac) są naprawdę świetne. U naszej córki zbiegło się jej podanie z usunięciem migdałka, zatem do końca nie wiemy, co zadziałało, ale możliwe ze jedno i drugie. Choruje bardzo, bardzo rzadko. Iekko. Pozdrawiam!

Aniu, witaj wieje u nas i dzisiaj słonka niet, ale witam wiosennie ! zaraz czasu będzie brak, jak ruszymy do ogrodów
u Ciebie, już krokusy kwitną ??? u mnie doopiero wschodzą, ale teraz nic ich nie powstrzyma ....WIOSNA ! nareszcie

ściskam mocno i życzę Wam zdrówka ! bidulek Antoś się wychorował ;-( utul go koniecznie od ciotki !

Syla - mówisz, że z wiekiem nie przechodzi?? Luka kocha Antka, bo on jej pod stołem całe mięso przemyca