Dalej wędrując wzdłuż płotu połudnowego, najpierw ognisko, a zaraz potem warzywnik.
Pomiędzy, tam gdzie zaczątki słupków będzie pergola pod winogrona z ławeczkami.




W samym rogu stanie szklarenka na ceglanej podmurówce i to już koniec tej części.

Obok warzywnika postawiliśmy garaż z wiatą, gdzie latem jadamy, tam też jest wędzarnia, ale nie robiłam zdjęć z bliska, bo chwilowo tam mamy panów pracowników - pomieszkują na pięterku.

Z drugiej strony teren jescze zupełnie niezagospodarowany, ot trochę malin, co bez pytania od sąsiadów przeszły.
Na bałagan i rowery proszę nie patrzeć. Stanie wiata, mam nadzieję zaczną parkować gdzie należy, choć lubią padać gdzie bądź!

I teraz granica z sąsiadami północnymi - tu jesteśmy odgrodzeni sąsiedzkimi tujami. Szkoda tylko, że nie są to same szmaragdy. Jeszcze niedawno był tu raj chłopców w krzaczorach wierzby energetycznej, ale została wykarczowana, a w jej miejsce są wylane fundamenty na ceglany murek i ślimak na zioła:



Jeszcze tylko zarośnięte rondo:

I oto oprowadziłam Was po Rytlogrodzie.

Czuję,że będzie tu świetny ogród!Podziemna piwniczka moje i eMa niespełnione marzenie.
Rysuj ten plan ,o którym Magnolia pisała.Ona świetne pomysły podsuwa!!
Będę zaglądać!!

Też uważam jak Olili, że może tu być świetny ogród
Masz pewne elementy w ogrodzie, które są wyjątkowe - piec chlebowy, grill, piwniczka, ślimak na zioła, ognisko I ta cegła, która jest też mocno charakterystyczna
Dobrze, że nie rzucasz się od razu na rośliny w szkółkach aby sadzić a myślisz, oglądasz.. To zaprocentuje
Będę gorąco kibicować

Wstaw jeszcze rzut Rytlogrodu z góry

Witaj, zapowiada się interesująco.

Dołączam się do grona kibiców!

Podobają mi się elementy stałe i pomysł na ogródek rustykalny. Też mam słabość do naszych rodzimych roślin. Rododendrony i strzyżone bukszpany podziwiam, ale to sosny, brzozy, lipy, jarzębiny, bzy i jaśminy powodują u mnie takie przyjemne ciepełko w serduszku

Plan jest konieczny, bo bez niego trudno się połapać, co gdzie jest i ciężko planować dalsze ruchy.

Pozostawienie sosen popieram całą duszą. Zwłaszcza jak są właśnie jak u Ciebie - dwie sztuki na otwartym terenie. Z Twoją pomocą mają szanse urosnąć na fantastyczne, artystycznie powyginane drzewa. Trzeba je przyciąć od dołu i ewentualnie zacząć przycinać gałęzie górne w takie poduszeczki, żeby straciły trochę ten krzaczasty pokrój.

Jestem za to za wyrzuceniem modrzewia, ewentualnie - przeniesienie go gdzieś daleko, na koniec działki. To ogromne, bardzo szybko rosnące drzewo, które gubi igły przez pół roku! Posiadanie takiego w pobliżu domu to po prostu dramat.

Modrzew jest wprawdzie najszybciej rosnącym europejskim drzewem, ale... mozna go z powodzeniem strzyc i trzymać w ryzach. Strzyżone modrzewia są nadal rzadko spotykane, ale przez to niezwykle zaskakujące i bardzo plastyczne do "obróbki".

Sosen się nie strzyże, a starannie uszczykuje przyrosty, tzw. świeczki.

cudny te Wasz Rytlogród ...fajny klimat...i mam takie samo odczucie jak Dziewczyny, że tu może powstać coś wspaniałego
z ciekawości będę wpadać...Magnolia i Toszka to super doradczynie...po za tym każdy z nas na forum ma mniejsze lub większe doświadczenie z roślinami...i myślę że każdy coś chętnie podpowie również z własnego doświadczenia
pozdrawiam

Witaj Masz ogromny potencjał do stworzenia cudownego miejsca Piwniczka super Zazdroszczę, ale i kibicuję Będę zaglądała

Ps. Może dobrze byłoby wstawić plan sytuacyjny działki "z góry" łatwiej będzie ogarnąć temat