wow jak owocowo

Kamilo, Dominiko, dziękuję za odwiedziny Ogród musi być użyteczny, dla relaksu, dla zabawy, dla kuchni, dla przyjemności, dla, dla, dla...

W piątek wykorzystałam dobrą pogodę i pracowałam nad rabatką dla mojej Louis Odier

przed


po

Ślicznie wyszło. Zryć tyle darni to niełatwa sprawa.

50 km i takie słońce było? aaaaa teraz doczytałam, to był piątek
No napracowałaś się Kochana Następny sezon należy do Luiski

BasiaLT napisał(a)

Ślicznie wyszło. Zryć tyle darni to niełatwa sprawa.

Dziękuję Basiu, na razie "ślicznie", to troszkę przesada , ale następny sezon pokaże
Część darni poszła na wyrównanie ubytku, który powstał przy regulowaniu kształtu rabatki, chociaż z tym kształtem jeszcze nie jest do końca dobrze

AsiaK_Z napisał(a)

50 km i takie słońce było? aaaaa teraz doczytałam, to był piątek
No napracowałaś się Kochana Następny sezon należy do Luiski

Przed sezonem Luiski będzie sezon cebulowych, bo pomiędzy wsadziłam trochę wiosny

Przez tą girę mam straszne tyły, warzywa jeszcze w ziemi, Chopin w doniczce, rabata z Conicą do uzupełnienia i mnóstwo dobrodziejstw do posadzenia

Elu prace ogrodowe u Ciebie bardzo konkretne podziwiam piękną zieleń trawnika
U mnie nic nowego,dosiana trawka w puste płace wzeszła ale nic poza tym. Nawet cebulowych jeszcze nie wsadzilam, bo mi sunia bardzo choruje i nic mnie nie cieszy nawet piękne jesienne kolory Popadam w coraz gorszy nastrój...ale walczymy.

Nie cierpię zrywania darni ale jak mus, to mus, róża musi miec oprawę

Helo!
I ja nie omieszkałam Ciebie odwiedzić i podziwiać

elka_ napisał(a)

Ogród musi być użyteczny, dla relaksu, dla zabawy, dla kuchni, dla przyjemności, dla, dla, dla...

Masz rację! Ogród zakładamy dla siebie i najbliższych. Najważniejsze, żeby spełniał nasze oczekiwania i nas cieszył.
I widzę, że w nieustannym wprowadzaniu zmian nie jestem odosobniona
Pozdrówka