Ja po wątkach biegam, a u mnie tylu przemiłych gości

hanka_andrus napisał(a)

Jaka piękna serwetka! Za kawę dziękuję, na ciasto się nie skuszę, ale posiedzieć w miłym towarzystwie muszę!

W miły towarzystwie, posiedzieć korzystnie
Hanuś, serwetka własnymi rączkami robiona

Warmia napisał(a)

Trochę późno na słodycze, ale to ciasio to bym z chęcią wciągnęła
Pięknie Eluś u Ciebie jak zawsze.

Pięknie dziękuję

E tam późno, jak jest ochota, to taką niewinną szarlotkę można wciągnąć

iwka napisał(a)

na klematisach z b też się zawiodłam, nie są to te co na opakowaniach

jagódki też będę miała pierwszy raz

nie powinnam o tej porze podjadać, ale się skusiłam

W sprawie clematisów poguglałam trochę i pokazują je w dwóch kolorach, takim ciemno niebieskim i właśnie takim jak mój ciemny róż-amarant. Ten też jest ładny, ale chciałam niebieski.

Jagódki mam drugi rok, podczas zrywania strasznie opadają z krzaka, następnym razem rzucę płachtę pod krzaczek i będę strząsać

Na zdrowie, kobieto

MirellaB napisał(a)

Owoce apetyczne wyglądają. U mnie jeszcze zielone.
Zawciąg nadmorski masz piękny

Są pyszne, chociaż synowej i wnuczce jagoda kamczacka nie smakuje

Zawciąg u mojej córki, to dopiero pięknie się prezentuje. Wstawię zdjęcia jej ogrodu

Adela napisał(a)

Elu kusisz słodkościami, gdyby było bliżej, to czemu nie
Do siebie zaprosiłabym z rewizytą

Mój milin nie kwitł na początku przez 2-3 lata. Ale rósł od początku intensywnie. Widocznie miejsce mu spasowało SW.
Dobrej nocki

Dzień dobry Elu

Gdybyśmy miały bliżej nie potrzebne byłoby to forum, a figury jakie byśmy miały od tych słodkości

Mam nadzieję, że doczekam się kwiatów, jestem cierpliwa, na magnolię czekałam 5 lat. Mój tez ma wystawę SW bardziej na W. W mojej miejscowości jest dwupiętrowa kamienica ze ścianą zarośniętą Milinem

UWAGA, zgodnie z obietnicą pokazuję ogród Marty, mojej córki

Ooooooooo rany cudnie u Marty

U mamy pięknie to i u córki nie może być brzydko

pięknie jest ...te rzeki kwiecia cudne

Jabłko nie spada daleko od jabłoni
Elu - pogratuluj ode mnie córce.
Moje córcie to coś tam na balkonach mają, ale raczej donice warzywno-ziołowe.

Jeszcze na moment wrócę do milina. Być może masz inną odmianę niż ja, mniej ekspansywną. Różnią się kolorem kwiatów, ich wielkością i osadzeniem. U mnie kwiatów nie było zbyt wiele.

Nic dziwnego- przecież to Marta

O, pięknie, wreszcie widzę co mogę zrobić ze starym już wyłysiałym w środku kępy zawciągiem, piękną obwódkę