Marzenko oby i aby padał śnieg - już nie mogę się doczekać spacerków w białym puchu i bałwana na straży przed domem
Kasiu rzucaj tymi śnieżkami, wieje tak mocno, że pewnie dolecą

Izuniu przywieje od Ciebie na pewno

Ogrodowo mi tylko doniczki spod drzwi wejściowych zwiewa....
Czekam na ciemierniki w L - w poniedziałek - jak myślicie dać je do osłonek czy spróbować wsadzić do ziemi???? Może jeszcze dzisiaj dołki wykopać puki ziemi nie przymrozi????

A na razie kocurem się pochwalę:
był taki:

jest taki:

Ale super kocurek Uwielbiam koty chociaż nie mam ani jednego Ale może kiedyś sobie sprawię, kto wie
Aniu a on taki wychodzący na dwór czy cały czas w domku siedzi?

Urósł niesamowicie!

Sliczny kocurek Ciemierniki muszę też wylukać - mówisz w poniedziałek będą - byle bym nie zapomniała

Ja to będę musiała panie w L. ładnie poprosić by mi odłożyły....patrząc jak lud się rzucił na amarylisy prze BN to i ciemierniki wyskubią....
Niedługo powinny byc jeszcze w B, ale kiedy to nie wiem - pamiętam jak w zeszłym roku eM mnie od nich odciągnął - juz wtedy mnie kusiło aby kupić

Jeżeli chodzi o kocura - to siedzący w domu kanapowiec. Owszem ciągnie go do otwartego okna, ale na razie nie wypuszczamy. Jak się zrobi cieplej to pod nadzorem tak ma już mała smyczkę kupioną...na pewno nie będzie wypuszczany aby sie wyszumieć

Kocurek sliczny
Ciemierniki bym do oslonek posadzila a dopiero jak porzadnie odtaja do ziemi. Ja mam ochote na jakies odmianowe ale nigdzie nie widzialam. W gazecie sie tylko napatrzylam ile roznych odmian jest.