U mnie już posprzątane po wichurze. Strat poważnych na szczęście nie ma

To czekam na miłorzeby bo nie wiem co ze swoimi zrobić, chyba zadołuję w donicach. Widzę propozycję po trójkącie dla tych milorzebow i niby u siebie tez tak rozmyślam ale na chusteczce cały czas myśle czy pasują takie duże drzewa. Kiedy można odcinac im gałązki zeby tak formować jak Twoje ?

A możemy zacząć od początku, bo się pogubiłam w tych kropkach i kółkach?

Jeśli dobrze rozumiem, to zależy Ci na drzewie na tej rabatce naprzeciwko tarasu.
Nie jestem na razie przekonana do tego pomysłu i stoję na stanowisku "zobaczymy jak rabatki i żywopłotki będą zrobione. W razie czego - się dosadzi"

u nas na ogrodzenienpada ciagle wychodek sąsiada. To jedyne co ma na działce

wybór drzew to wedlug mnie najwiekszy problem ...
ja niewiem czy chcę graby, prawda jest taka że w życiu na żywo nie widzialm graba a brzozy tak a klony wielopniowe tez tylko na inspiracjach, Bogdzia ma i dziwi ją moj zachwyt nad nimi. tak więc ja daje sobie na luz i musze wszystko obejrzeć zanim kupię

a w kwestii kostek...będziemy an nie czekać z 5 lat. wytrzymamy?

jejku dobrze, ze nic sie nie stalo. Paskudny ten wiatr byl

Jak nie widziałaś graba?

Kiedyś wyczytałam, że dobrze jest, aby dominanty sadzić "w rogach trójkąta"

Żeby uniknąć tej linii prostej, która będzie prowadziła wzrok w kierunku warzywnika, jednego albo drugiego miłorzęba przesadziłabym za placyk.

Najgorzej, że nie wiadomo co to za odmiana i jak duża urośnie.