Ogropole- jeszcze nie ogród, ale już nie pole

AniMa 11:38, 06 paź 2017

Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999

anbu napisał(a)

Chybabym pampersa miała pełnego...

Miałam tak jak pierwszy raz spałam sama w nowym domu...akurat tez wichura się przypałętała.... Wylądowałam w łóżku u córki, która ma najbardziej osłonięty pokój

____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole

AniMa 11:45, 06 paź 2017

Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999

Do góry

makadamia napisał(a)

Wiem o co chodzi

Grujecznik jako pojedynczy akcent byłby śliczny, tylko czy nie za mały, na taki duży placyk?

Jakie masz miłorzęby - marikeny?

Asiu miałam na myśli nie na placyku tylko na tej rabacie obok - zaznaczam pogrubionym kółkiem

Miłorzęby ...musze dopytać pana od którego kupowałam, twierdził, ze zwykłe tylko przycinane...tylko pytanie: Co znaczy zwykle?

____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole

Anda 11:49, 06 paź 2017

Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399

Do góry

Piekny ten plan

Zwykle, to moga byc duze drzewa. Owocowaly juz?

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken

AniMa 12:10, 06 paź 2017

Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999

Do góry

Ewo nie owocowały, na jesień wykopywane były i cały ten rok się zbierały... W sumie to wypuściły listki tylko na tych gałązkach co miały, nowych przyrostów nie ma... Ich wysokość to tak jak Ja na obcasie

- 180cm

____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole

Anda 12:19, 06 paź 2017

Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399

Do góry

Milorzeby baaardzo wolno rosna, ale jesli to sa naprawde te zwykle, nieodmianowe, to moga osiagnac wysokosc powyzej 20m.

Porownaj liscie z tymi na wykazie. Moze to jednak jakas mniejsza odmiana.

http://www.asamnet.de/~ehmerkar/ginkgo.htm

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken

AniMa 12:34, 06 paź 2017

Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999

Do góry

No to mam lekturę na dzisiaj. Marikena nie mam na pewno

____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole

iwonkap 13:11, 06 paź 2017

Dołączył: 02 kwi 2015
Posty: 722

Do góry

Aniu dziękuje i chętnie przygarnę foto aktualne. One mają już swoją miesjcowkę czy szukaja na planie nowej ? bo mam tez takie bidoki i nie wiem co z nimi zrobić

Makusia 13:18, 06 paź 2017

Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692

Do góry

Współczuję samotności wczorajszej nocy- u mnie też było nerwowo, choć blaszaki nie latały (ani sąsiedzi na szczęście

). Ale zniszczenia są, a niepokój u mnie był potężny ile zniszczeń będzie i jakiego kalibru...

____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku

AniMa 13:21, 06 paź 2017

Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999

Do góry

iwonkap napisał(a)

Aniu dziękuje i chętnie przygarnę foto aktualne. One mają już swoją miesjcowkę czy szukaja na planie nowej ? bo mam tez takie bidoki i nie wiem co z nimi zrobić

Myślałam, że będą już rosły docelowo, ale przeniosę je jak zrobię nowe rabaty. Tak jak rosną teraz to ni przypiął ni przyłatał, do nowego układu

____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole

AniMa 13:23, 06 paź 2017

Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999

Do góry

Makusia napisał(a)

Współczuję samotności wczorajszej nocy- u mnie też było nerwowo, choć blaszaki nie latały (ani sąsiedzi na szczęście ). Ale zniszczenia są, a niepokój u mnie był potężny ile zniszczeń będzie i jakiego kalibru...

Martuś wczoraj nie byłam sama

Ale faktycznie - niepokój był większy niż zwykle. To te nasze babskie przeczucia...
Pierwszą wichurę po przeprowadzce do nowego domu spędziłam sama. eM z dziewczynami był u teściowej

____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole