Dziś przyjechała wywrotka gratisowych zrębków liściastych
i w związku z tym moje banalne pytanie:
ile mocznika potrzebuję,aby zrębki szybciej się kompostowały ?
jak technicznie to zrobić ?
podzielić na mniejsze kopce i polewając przerzucać widłami?
O jakie fajne i w części praktyczne zakupy. A ja zgubiłam gdzieś płytkę od kwasomierza i teraz na talerzyki białym muszę kombinować.
Wiosenne kfiatki cudniaste
A jak Ty pięknie glebę przygotowujesz, ja aż taka wzorowa nie byłam, bo szykowałam dopiero przed samym sadzeniem roślin.
Myślę, że możesz mocznikiem zlać kupki i przekopywać z ziemią, a kiedy chcesz sadzić, bo to ma znaczenie.
Nie spieszę się już,choć ze względu na moją metrykę powinnam gdzieś czytałam,że przekompostowanie to minimum pół roku...nie ma wcześniej sensu mieszania z glebą i sadzenia,bo takie zrębki zabierają roślinom azot.Jeśli się mylę proszę mnie poprawić !
Ewo nigdy nie posadziłabym roślin w taki piach jaki mam obecnie ! a do wzoru to mi daleko
W niedzielę korzystając z pomocy syna udało się 1/3 zrębków przetransportować i rozłożyć w miejscu przyszłych rabat na froncie.W ten sposób ograniczę chwasty i szybciej dojdzie do przekompostowania.Jak tylko pojawią się pokrzywy,będę je zlewać gnojówkami /za radą Pana Czuksanow/