Chyba zakupię Marmalade

Świetnie na patelni spisuje się też żurawka Purple Forever (czy jakoś tak). Malmalade zdecydowanie również daje radę.

Gdybyś nie napisała o trawniku, to wcale bym nie zwróciła uwagi bo wzrok przyciągają piękne rabatki. Marmelade polecam, nie dość że daje radę na słońcu ( u mnie patelnia cały dzień) to jeszcze bardzo ładnie wygląda po zimie, no i szybko przyrasta.

asiak napisał(a)

Bogdziu i jak myślisz?


I druga

Asiu mozesz je przyciąc ale ja bym nie cięła , pomału same sie zagęszczą ale jesli Ci zależy na zwartym wyglądzie to mozesz uciac ale to juz by trzeba, tyle tylko że jak je przytniesz to wogóle zielonego nie bedzie ,bedą wygladac tragicznie.

Asiu ogladam podziwiam ..ale doradzić to nie doradzę ...bo jakoś porady to mi nie wychodzą

Mam podobny dylemat z przycinaniem japonek. Skoro trzeba tuż po kwitnieniu, to najwyższy czas. Ja drastycznie wszystkich pędów ciąć nie będę. przytnę te, co mi wystają poza obręb. U Ciebie gorzej, bo masz rosochatkę.
Spróbowałabym przyciąć na mocniejszej gałązce ze 3 ędy, żeby zrobiła się "chmurka".
A ten mniejszy pęd w połowie do wysokości zielonego pod nim./mam na myśli drugie foto/

Na temat pierwszego nie mam koncepcji/chyba przycięłabym tylko ten lewy, nad dwoma zielonymi/

Ale Ty zrobisz tak, jak będzie Tobie odpowiadać, Nikt nie chce brać w tej materii odpowiedzialności za wynik.Cokolwiek zrobisz, zrobisz to własną ręką. Powodzenia

Zimno, ludzie chodzą w kurtkach, co poniektórzy w szalikach
Mało przyjemnie

asiak napisał(a)

Z dzisiaj



Przypominam, że nie patrzymy na trawnik

O rany, ślicznie

Ojj dawno mnie było, ale kolorowo się zrobiło, a jak róże zakwitną to będzie czad

Przy alejce zaraz zakwitną różyczki, niektóre mają już pączki I lawenda już pączkuje