Ewo, a Bożenka pisała, że pod różaneczniki raczej kory nie dawać. i ja z moich doświadczeń też uważam , że nie powinno. Korzenie Rh przyrastają do kory i nie mają skąd brać powietrza, Wygarnęłam całą korę spod krzewów i ułożyłam w zasięgu korony. Jest dobrze. Pod azalie nie wiem, ziemię mam wymieszaną z korą i kompostem. Nic więcej nie daję. Ale ja, generalnie nie lubię kory i kamieni, więc moje zdanie może nie każdemu odpowiadać.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Asiu coraz piękniej u Ciebie , co do kory to każdy musi sam zdecydować - jeśli takie autorytety jak Hania i Bogusia twierdzą że to nie najlepszy pomysł to na pewno warto to przemyśleć. Ja mam u siebie ale szczerze powiem, że bez niej nie dłabym rady (mam nieużytki dookoła) z pod rododendrona nie będę usuwała bo mojemu chyba pasuje (mam grubą korę - może wiecej powietrza przepuszcza) ale z pod róż powoli odsuwam i zastępuje kompostem - tylko jeszcze nie za dużo go mam i powoli to idzie. Ściółkuje też skoszoną trawą (bez nasion) dla obniżenia kosztów i w mniej reprezentacyjnych miejsach
Asiu dawno mnie nie było. Witam się u Ciebie. Ostatnio za bardzo skupiłam się na sobie ale już czas poodwiedzać inne ogrody. Działasz z rozmachem wszystko pięknie przemyślane i jest efekt. Rabata z czosnkiem moja ulubiona. Kule na tle zieleni komponują się rewelacyjnie. Czy planujesz coś jeszcze tam nasadzić? Pozdrawiam
Tak oczywiście, że będę dosadzać roślinki. W tej chwili rosną róże, słabo je widać na tej fotce. Rosną młode przywrotniki, perovskia, szałwia. Dosadzę jeszcze żurawki.
Wsadzona jest też mała kostrzewa. Zrobię dzisiaj aktualne fotki, bo troszkę się rozrosło na tej rabacie
Aaaaa i najważniejsze... rosną tam młodziutkie hortensje I z tyłu będą trawy