Nie pocieszę Cię...nigdy nie będzie takiego czasu, że nie będziesz przesadzać Ja ciągle przesadzam, bo się rozsieje, albo rozrośnie, albo odmłodzić trzeba. Najgorzej mi zmotywować eMa, żeby mi o 20-25 cm przesunął azalię...czekam na dobry moment. Bo on nie rozumie jakie te 20 cm ma znaczenie
Asia, obejrzałam aktualne fotki i.... oniemiałam. Masz taki porządeczek, tak ślicznie to wszystko wygląda, jak z katalogu. Pięknie, no po prostu pięknie.
Śledziłam powstawanie Twojego ogrodu od samego początku, więc co nieco pamiętam, ale takie poglądowe fotki najlepiej pokazują przemianę! Meeega kontrast Pamiętam jak się stresowałaś cięciem dużych okazów hihi a teraz rachu ciachu