Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt

Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt

Johanka77 05:54, 19 lip 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Juzia napisał(a)
Hahahaha!!!

No ale jak nie czułaś, to może trzeba było go zostawić?


Zostawić Mężowi i wyjechać na cztery dni
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
inka74 06:02, 19 lip 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Normalnie zielono mi widzę, że tych chwastów to niewiele było po urlopie, teraz porządek, że hoho )
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
AsiaK_Z 08:10, 19 lip 2021


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Johanka77 napisał(a)


Hmmm... coś nam waliło właśnie starym zmywakiem...
Ale go wąchałam i był ok...

Zaraz go wystawię, skoro tak mówisz


Mikołajek piękny, ale faktycznie "zalatuje" ale przyciąga owady z całej okolicy łącznie z muchami
Ogród przepiekny, miłego dnia
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
tulucy 09:43, 19 lip 2021


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Johanka77 napisał(a)


Hmmm... coś nam waliło właśnie starym zmywakiem...
Ale go wąchałam i był ok...

Zaraz go wystawię, skoro tak mówisz


Miałam to samo... Posadziłam przy przejściu często uczęszczanym... Najpierw obstawialiśmy z m zdechłą mysz, porzuconą przez kota . Przesadziłam w miejsce nie drażniące.
A wczoraj najpierw odsądziłam od czci i wiary sąsiada, bo pod jego płotem działałam i mi zalatywało jakimiś fetorami kanalizacyjnymi. A potem niuchnęłam świecznicę. I przeprosiłam w myślach sąsiada
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Rojodziejowa 10:08, 19 lip 2021


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10544
tulucy napisał(a)


Miałam to samo... Posadziłam przy przejściu często uczęszczanym... Najpierw obstawialiśmy z m zdechłą mysz, porzuconą przez kota . Przesadziłam w miejsce nie drażniące.
A wczoraj najpierw odsądziłam od czci i wiary sąsiada, bo pod jego płotem działałam i mi zalatywało jakimiś fetorami kanalizacyjnymi. A potem niuchnęłam świecznicę. I przeprosiłam w myślach sąsiada



Świecznica tez? Przydalaby sie w takim razie lista takich roślin - swądków
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Kasia_CS 10:44, 19 lip 2021


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
A to u świecznic nie zależy od odmiany? Bo jak kupiłam bodajże Brunette, to zapach mnie upajał w pozytywnym sensie, mogłam trzymać nos w kwiatostanie. W przeciwieństwie do sporobolusa, którego muszę przesadzić, bo mi się od niego wręcz niedobrze w zeszłym roku robiło, gdy kwitł.

A u Ciebie jaka śmierdząca świecznica rośnie?
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
UlaB 10:46, 19 lip 2021

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
Świecznice zalatują? A to niespodzianka. Też jestem ciekawa która to odmiana taka niefajna.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
mrokasia 12:01, 19 lip 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19774
No wiecie co, żeby świecznica śmierdziała... moja pachnie jak już jej nie ususzę i da radę zakwitnąć.
Ale za to buksy mi coraz bardziej śmierdzą kocim moczem...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Johanka77 13:56, 19 lip 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Matko! Zasmrodziły mi cały wątek
Hahaha!!!
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
tulucy 14:56, 19 lip 2021


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
U mnie ta zielona, pluskwica groniasta. Brunette jest ok.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies