Te Twoje trawiaste rabaty cudownie pasują do tego co za płotem. Bardzo mi się ta spójność podoba.
I gaura zachwycająca.

wiklasia napisał(a)

Te Twoje trawiaste rabaty cudownie pasują do tego co za płotem. Bardzo mi się ta spójność podoba.
I gaura zachwycająca.

Istotnie okolica pasuje, a szczególnie przebarwiające się na żółto szparagi sąsiada

Dziś znowu mamy piękny słoneczny weeeknd
Krótka praca przedpołudniowa w ogrodzie była.
Wycięłam resztki host i drakwi na rabacie za domem.

Za to Mąż skosił trawę i nawiózł nawozem jesiennym.
Teraz majstruje przy domku dziecięcym, który nam został po Lence.
Przerabia go na drewutnię.

Asiura, no cudnie, co tu więcej pisać. Za każdym razem ach i och Już chyba Ci się to nudzi ciągle czytać

Rojodziejowa napisał(a)

Asiura, no cudnie, co tu więcej pisać. Za każdym razem ach i och Już chyba Ci się to nudzi ciągle czytać

Spoko… będę u Ciebie pisać to samo

Podglądam i podziwiam. Wypatrzyłam len nowozelandzki. Też go mam, ale drugi rok trzymam w donicy, bo obawiam się, że przemarznie przy ostrzejszej zimie. Będziesz okrywać go na zimę?

lida13 napisał(a)

Podglądam i podziwiam. Wypatrzyłam len nowozelandzki. Też go mam, ale drugi rok trzymam w donicy, bo obawiam się, że przemarznie przy ostrzejszej zimie. Będziesz okrywać go na zimę?

Niestety wszyscy piszą, że w gruncie nie przetrwa.
Chyba będę musiała wykopać do donicy.

Mam ich kilka, więc to dość upierdliwe będzie

A jednak...
Zastanawiam się czy może dałyby radę przy południowej ścianie domu.
Choć w donicy tez świetnie wyglądają, ale to przechowywanie. Zwłaszcza jak masy nabiorą uciążliwe.

Asiu, wpadłam po radę, potrzebuję nożyce akumulatorowe do cięcia traw, miskantów, cisów, bukszpanów. Wiem, że masz dużo sprzętu. Możesz coś polecić? Chociaż obawiam się, że z miskantami, to nic drobnego nie da rady. Pewnie kosa spalinowa tylko poradziłaby sobie. Sekatorem już nie daję rady, bo roślinek coraz więcej. Myślałam o nożycach Ryobi, bo mamy już inne sprzęty i ładowarkę, ale nie wiem, czy takie nożyce sobie poradzą.

Właśnie się zastanawiałam czy sypać jeszcze nawóz jesienny na trawnik. Chciałam w ten weekend. Myślisz, że nie za późno już???