Asia współczuję... U nas też strasznie wiało aż się cieszę że jeszcze niczego nie mam bo to otwarta przestrzeń i byśmy po polu wszystkiego szukali...

U nas też alert pogodowy nawet wysłali ale wszystko stoi na miejscu na szczęście, współczuję bardzo
A rozplenice zawsze wiążesz w takie snopki? Gdzieś też już tak widziałam a moja ogrodniczka twierdzi, że sie nie wiąże rozplenic (?) hmm bardzo mi się podobają takie snopeczki.
Mam nadzieję, że mimo wszystko nie macie dużych strat po tej wichurze, będę śledzić dalsze cięcia

O maj gad! Współczuję chyba musisz chować meble prZed takimi wichurami i zrezygnować z donic. Pola wokół robią swoje, wiatr hula...
A ja się bałam u mnie wiatru, a konewki na parapecie nawet nie ruszył.

To u mnie stoją już donice z wiosennymi na parapecie i też o dziwo wszystko jest. Oby nie było więc wiatru takiego