Witaj Asiu Przyciągnął mnie do Ciebie tytuł wątku jako że u mnie remont nie tylko w ogrodzie ciągnie się ruchem pełzającym od kilku lat... U Ciebie dorodne rośliny, szklarnia no i ukochane hortensje i brzozy. Podoba mi się ale też rozumiem potrzebę rewolucji. Żywopłot polecałabym Ci jednak cisowy. Co cis to cis nie musisz kupować dużych to nieprawda że aż tak wolno rosną ale trzeba je dobrze posadzić. U Ani Anabu jest przepis Toszki. I popieram wyciepnięcie jałowców pozdrowionka i będę Cię odwiedzać
Aga dzięki za wsparcie . To miło że popierasz moje zamysły i bardzo mi to potrzebne . U mnie trwa ogólne wyciepywanie . Wywalam to co mi się w ogrodzie nie sprawdziło albo kolorystycznie mi nie pasuje . Dziś pod łopatę poszły niektóre liliowce . Wiem że mają zwolenników na O . ale ja jakoś nie mogę się do nich przekonać . Piękne jak wiosną pojawiają się liście i oczywiście jak kwitną ale u mnie później zasychają liście i nie są już ładne . Jakoś mi nie pasują . Zostaną tylko takie brudno-różowe bo kolor mi pasuje ale muszę znaleźć im miejsce żeby po przekwitnięciu nie było ich widać .
Mam rabatę z liliowcami i też jest do likwidacji.. nawet jej nie pokazuje...taka ładna Wyciepywanie jest niezbędne ja wywaliłam kilka roślin w sensie oddałam bez żalu za to M zawsze przeżywał "a czemu przecież ładny" taki chomik z niego ze wszystkim tak ma
Marta
Jałowce pójdą do nieba lada dzień . Muszę czekać aż M będzie miał trochę czasu . Zarobiony jest na maksa . Gdybym nie bała się urządzeń typu piła motorowa pewnie już by było po wszystkim ,siekierką trochę trudno . W ten weekend wyjechał na integrację z pracy ( taki zarobiony ) ale jak wróci wypoczęty to ho , ho ! Póki co jak go nie ma wysyłam do raju inne aniołki roślinne . Taka integracja to raz w miesiącu by się przydała . Spokój jaki , nikt nie pyta po co to wywalam , a czemu przesadzam tego krzaczka itd
Aga
Większość M tak już ma . Też nie jest mi to obce . Czytaj wyżej . Wieczorem odwiedzę Twój ogród bo teraz lecę robić dalej mój remont .( Na razie to tylko graty wystawiam .