Piękno chwili cudownie uchwycone. Powiem Ci Kasia - nie to, żeby Ci słodzić, ale naprawdę źle rabata z uciętym perukowcem nie wygląda. Ten który został jest dość duży i wygląda zdrowo. Myślę że będzie dobrze i ładnie się odbuduje. A cyprys i glediczia fajnie sobie nawzajem kolory podbijają. W kwestii werticiliozy zapomniałam Ci jeszcze powiedzieć, że ja zużywam duuuużo denaturatu do odkażania sprzętów ogrodowych, tj łopat, łopateczek, sekatorów. Dłubię coś na jednej rabacie, to przed rozpoczęciem na kolejnej czyszczę odkażam denaturatem. Buziak wielki, odpoczywaj. Ogród wygląda pięknie i tętni życiem. Roślinki się pozbierają. Warzywnik to Twoim zdaniem trumny??? Aś wymyśliła....

Myślę ze prukowiec z tego zostawionego kawałka wypuści na wiosnę śliczne mocne pędy.

No, jak Bożenka mówi, że perukowiec sobie poradzi to wie co mówi . Bogdziu co byśmy bez Ciebie zrobiły. Kochana jesteś

Zdjęcia z nad Rożnowa cudne. Fajnie, że oczko powiększasz. Będę łypać okiem

Witaj Kasiu
Wszystko u Ciebie jest cudownie piękne A ta fotka mnie zachwyciła... Żółte "ogniki" czarują w mieszance odcieni zieleni.....
Wędkowanie podobno uspokaja.....
Pozdrawiam

Ciesze się A wiesz że temu miejscu Ty nadałaś poczatek?


Wreszcie na coś się przydałam

Mam nadzieję, że tym razem nie będziesz oczka kopać zimą