Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja ostoja

Pokaż wątki Pokaż posty

Moja ostoja

Adela 18:40, 20 wrz 2016


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Gdy zakładałam ogród, byliśmy w trakcie budowy i czarna włóknina zaoszczędziła mi trochę czasu zwalniając z obowiązku częstego plewienia. I wtedy właśnie trafiłam na wątek, w którym Danusia przestrzegała przed zgubnym wpływem włókniny na zdrowie roślin. W krótkim czasie pozbyłam się jej. Dziękuję Danusiu Za dobrą radę. Może właśnie z powodu włókniny niektóre rośliny nie przetrwały?

Rok 2013




Na miejscu buku pospolitego Purple Fountain teraz rośnie jak oszalały klon kolumnowy 'Crimson Sentry'
Sosnę Watereri przycinam, aby zagęścić i przyhamować w nadmiernym wzroście.

____________________
Ela - Moja ostoja
Adela 19:16, 20 wrz 2016


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Pomimo, że w moich pierwotnych planach nie przewidywałam sadzenia bylin, rosną u mnie jako wypełniacze.
W zasadzie bardzo się do nich przyzwyczaiłam i pozostaną już na stałe. Nawet często dokupuję i rozmnażam.
Ale bywają też i takie sytuacje:
Kupiłam mała "turzycę", aby zrobić jaśniejsze tło dla klonu japońskiego. Nett pytała mnie już o nią.
Urosła na 2 metry, rozrosła się i całkowicie przesłoniła rosnący za nim świerk syberyjski.
Gdzieś w internecie znalazłam coś podobnego pod nazwą trzcina laskowa "Variegata"







____________________
Ela - Moja ostoja
Mentha 20:09, 20 wrz 2016


Dołączył: 15 sie 2016
Posty: 223
co się stało z tym bukiem ? Trzcinę może warto przesadzić w inne miejsce skoro jest taka ekspansywna. Tylko ponoć te trawy mają ogromne korzenie
anbu 20:30, 20 wrz 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Witam się

Rh chyba niekoniecznie padają z nadmiaru słońca. One mogą rosnąć w słońcu ale muszą mieć ziemię stałe wilgotną.
Jak przygotowałaś im podłoże? Może tu tkwi problem - w podłożu?
Na tym forum znajdziesz sporo informacji na temat warunków w jakich najlepiej rosną rh
Regularnie te informacje dozuje nam Toszka
____________________
Ania Ogród Ani :)
Adela 21:14, 20 wrz 2016


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Mentha, nie wiem. Może z powodu popełnianych przeze mnie błędów. Zanim posadziłam go na stałe miejsce, trzymałam go w doniczce, tak jak przywiozłam ze szkółki. Oczywiście podlewałam. Podczas sadzenie okazało się, że na powierzchni doniczki jest glina, która najprowdopodobniej nie dopuszczała wody głebiej i korzeń ucierpiał. Następnego roku latem (a lato było upalne), straciła liście mimo podlewania. Wypuściła pączki i młode listki pod koniec lata. Ale trzeciego roku wyciągnęłam ja z ziemi jednym ruchem ręki. Żal, bo kosztowała nie malo, ale dla mnie bardziej szkoda było straconego czasu. Za to klon nadrabia go i w tym roku miał przyrosty 1,5 m!

Przeraziłaś mnie pisząc o ogromnych korzeniach trzciny! Jeśli okaże się to prawdą, to będę musiała się jej pozbyć. Szkoda, bo ciekawie się prezentuje.

____________________
Ela - Moja ostoja
Adela 21:15, 20 wrz 2016


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Aniu, co do Rh (nawet nie wiedziałam, że takiego skrótu używa się) , to wiem, że są wrażliwe na brak wody. Ale czasami podejrzewam, że może to być choroba grzybowa przywieziona wraz z rosliną ze szkółki, a z mojej strony - nieumiejętna pielęgnacja skażonej rośliny. W tym roku, już bardziej oczytana w tym temacie, dokupiłam dwie sztuki. Szczerze mówiąc, długo szukałam zdrowych egzemplarzy w "morzu" sadzonek. Albo brakowało zawiązków kwiatowych, albo liście pomarszczone lub brązowiejące.
Kiedyś, w moim poprzednim ogrodzie, posadziłam w trawniku, w pełnym słońcu Rh Grandiflorum. Bez przygotowywania podłoża, tylko raz w roku podsypywałm nawozem, a jedynym zabiegiem pielęgnującym było plewienie wokół krzewu.
W tej chwili jest to okazały krzew, choć nowy właściciel nie robi przy nim nic. Kurczę - im bardziej się staram, tym gorzej mi to wychodzi
____________________
Ela - Moja ostoja
Adela 21:17, 20 wrz 2016


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Nie wiem, dlaczego w moich postach nie wychodzą buźki, pomimo, że w podgladzie je widzę. Ktoś wie może lub ma taki sam problem?
____________________
Ela - Moja ostoja
anbu 21:18, 20 wrz 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Może to wina przeglądarki?
____________________
Ania Ogród Ani :)
Adela 21:23, 20 wrz 2016


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Albo mojego ipada?
____________________
Ela - Moja ostoja
Mentha 22:21, 20 wrz 2016


Dołączył: 15 sie 2016
Posty: 223
Adela nie jestem pewna, co do tych korzeni, może warto zapytać bardziej doświadczonych ogrodników. Ja tylko zwróciłam uwagę, że może być kłopot przy przesadzeniu. Ale jak nie chcesz zmieniać jej miejsca, to chyba nie ma problemu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies