Mentha, właśnie najbardziej żal tych okazów wieloletnich. Liściaste rosną dość szybko, ale iglaste niestety nie. Jodłę przesadziłam z innego ogrodu 4 lata temu, gdy była jeszcze malutka. W tej chwili na jej miejsce dałam świerk kłujący - tak mi Danusia go rozpoznała. Muszę się niestety go pozbyć ze wględu na jego wielką docelową wysokość. Mam w tzw. "poczekalni" - czyli na wolnej działce obok
cyprysik groszkowy Boulevard o wys. ok. 1,5. Może uda się bezboleśnie przesadzić?
Cieszę. się, że jestem w O., bo tu jest tyle osób z mądrymi i ciekawymi pomysłami, że z pewnoscią znajdzie się ktoś, kto doradzi. Ponadto wybieram się w niedzielę na pierwsze moje spotkanie z "ogrodowymi zapaleńcami" do Ogrodów w Goczałkowicach. Będziesz też?