Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja ostoja

Pokaż wątki Pokaż posty

Moja ostoja

Adela 08:46, 21 paź 2016


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Też mnie zauroczyła. A co najważniejsze - jest bardziej odporna na choroby i szkodniki niż inne róże rosnące w sąsiedztwie.
____________________
Ela - Moja ostoja
ElzbietaFranka 21:57, 26 paź 2016


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14579
Przeczytalam troche o twoim ogrodzie. dzisiaj przed chwila odpisalam na twojego maila wyslanego za posrednictwem ogeodowiska.
Zanim cos posadzisz w ogrodzie zawsze sprawdz czy jest to odpowiednie stanowisko dla danej rosliny. w jednym poscie byla mowa o zurawkach na bank wyschly, gdyz zurawki nie toleruja wrecz slonecznego stanowiska. Tak samo cisy, rosna ale nie tak dobrze jak w cieniu. Jak zaloze swoj temat ogrodowy to pokaze zdjecia.
Jezeli chodzi o rododendrony to piekne krzewy, ale kaprysne, chorowite. mam kilka ktore zakupilam 5 lat temu ale wiecej nie kupuje, choroby sie imaja wiec co chwile cos tam wyskoczy, jeszcze opuchlaki atakuja liscie. l
Lepsze w uprawie sa azelie. pieknie wygladaja wiosna a jesienia sie pieknie przebarwiaja.
NA jednym zdjeciu masz rododendrona z fotoftoroza - krzak do wyrzucenia chyba, ze bedziesz cierpliwa i ratowala podlewajac Prewikurem.
POza tym ogrod zadbany jeszcze mlody. slusznie wyrzucilas folie.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 22:04, 26 paź 2016


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14579
Jeszcze jedno jak ta zolta roza sie nazywa. ja tez Slazaczka, ale mieszkam w centrum Polski. czech-dziedzice jest tam ciep,o i mozna sobie sadzic klony palmowe, moje niestety w ciezkich donicach musze do domu wnosic. Moj tez w tym roku nie za bardzo mial przyrosty i tez usychaly, jakas zaraza znowu grasowala.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 22:06, 26 paź 2016


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14579
Juz wiem Giardina.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 22:17, 26 paź 2016


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14579
NApisz jak te wszystkie roze twoje sie nazywaja. Przy tarasie pnaca rozowa, niska wielokwiatowa zolta i rozowa (czy to ta giardina).
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Adela 22:57, 26 paź 2016


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Fajnie Elu, że zajrzałaś
Domyśliłam się, że masz spore doświadczenie ogrodowe i miło, że służysz radą. Ja jeszcze się uczę, bo na naukę nigdy nie jest za późno
Ogrodowisko otworzyło mi oczy i uświadomiło mi, że popełniłam masę błędów, które stopniowo będę poprawiać. Bez rewolucji nie obędzie się.
ElzbietaFranka napisał(a)

Zanim cos posadzisz w ogrodzie zawsze sprawdz czy jest to odpowiednie stanowisko dla danej rosliny. w jednym poscie byla mowa o zurawkach na bank wyschly, gdyz zurawki nie toleruja wrecz slonecznego stanowiska. Tak samo cisy, rosna ale nie tak dobrze jak w cieniu

Dla moich cisów bardziej zacienionego miejsca nie znajdę. Od południowego słońca chroni je drewniany płot. Rosnące pod nimi żurawki Cherry Cola mają trochę słońca i trochę cienia. Czytałam że powinno się je sadzić na stanowisku słonecznym i półcienistym. Więc to chyba nie nadmiar słońca im szkodzi, lecz nieodpowiednio przygotowane podłoże i niewłaściwa pielęgnacja. Być może miały za mało wody, choć padało u nas dość często.

Jesli chodzi o rh, to też przypuszczam, że to fytoftoroza. Podjęłam już środki zaradcze i poczekam jeszcze do wiosny. A wogóle, to już wiem, że musze im zmienić miejsce.
____________________
Ela - Moja ostoja
Adela 23:06, 26 paź 2016


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Tak, ta pnąca to Giardina.
Żółtej nie znam, bo otrzymałam w prezencie jako miniaturkę w doniczce. Żal mi było wyrzucić, więc wsadziłam do ziemi i rośnie bardzo ładnie.
Geisha to rabatowa łososiowa, rośnie obok żółtej. Bardzo krótko utrzymuje się kwiat i szybko obsypuje się.
First Lady - róża parkowa pełna. Ta z kolei bardzo wolno rozwija się i długo pozostaje na krzaku.
____________________
Ela - Moja ostoja
Bogdzia 23:54, 26 paź 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Adela napisał(a)
Gierczusiu, Aniu R, Bogdziu - udzielając mi wskazówek odnośnie uprawy RH, zmobilizowałyście mnie do "przestudiowania" wszystkich wątków im poświęconym. Wiem już, że przede wszystkim należy zapewnić właściwe podłoże, a niepokojące mnie objawy mogą wcale się nie pojawić. Zaczynam od jutra, od krzaczków w najbardziej niepokojącym stanie. Może dzięki temu przetrwają zimę


Nie napisałas jak sie nazywaja Twoje rh a to wazne bo wazna jest ich nrozoodpornosc. Przed zimą porzadnie podlej i na wiosne jak tylko ziemia zacznie odmarzac równiez podlewaj.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Urszulla 12:05, 27 paź 2016


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22367
Piękną wizytówkę obejrzałam i pozdrawiam
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Adela 20:53, 27 paź 2016


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Bogdzia napisał(a)

Nie napisałas jak sie nazywaja Twoje rh a to wazne bo wazna jest ich nrozoodpornosc. Przed zimą porzadnie podlej i na wiosne jak tylko ziemia zacznie odmarzac równiez podlewaj.

Bogdziu, z nazwami, to może być mały problem, bowiem w ciągu trzech lat byly one wymieniane a ja nie nie pamiętam który jest który, ech niepoprawna jestem Zachowały mi się jeszcze takie etykietki:
Rh wardii Graf Lennart
Rh williamsa Gartendirektor Rieger
Rh yak. Lumina
Rh Hybride Taragona
Rh Catawbiense Grandiflorum - ten rośnie w innej części ogródka, to wiem na pewno i najprawdopodobniej otrzyma towarzystwo pozostałych, które zdrowo przeżyją zimę.
Twoje rady wzięlam sobie szczerze do serca i "polecenia wykonam"
Pozdrawiam


____________________
Ela - Moja ostoja
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies