Wiesz ja też lubię wyciągać i ubierać dom w moje "stare" i "znajome" dekoracje. Podobnie i na choince wiszą u mnie bombki i zabawki do których mam osobisty stosunek i łączą się z nimi jakieś wspomnienia. Tak samo i u ciebie widzę wróciły choinki na tacy, czapka Mikołaja i inne dekoracje...
Ślicznie i jakoś tak swojsko, znajomo
Kolęda dla nieobecnych właśnie w wykonaniu Beaty Rybotyckiej należy do mojego żelaznego repertuaru świątecznego, z resztą cała płyta Preisnera "Kolędy na koniec wieku" na której jest m.in.ta kolęda, jest fantastyczna.I te teksty i te głosy..Rybotycka, Wójcicki...i ta muzyka Zbigniewa Preisnera....
Dzięki że przypominasz....
Pora już chyba wyjąć ją z szafki zacząć puszczać wieczorami w domu....

edit. literówki

a tu jak zwykle klimatycznie....buziam...miałam zadzwonić wiem...leci mi przez palce czas ...

Margarete napisał(a)

Wiesz ja też lubię wyciągać i ubierać dom w moje "stare" i "znajome" dekoracje. Podobnie i na choince wiszą u mnie bombki i zabawki do których mam osobisty stosunek i łączą się z nimi jakieś wspomnienia. Tak samo i u ciebie widzę wróciły choinki na tacy, czapka Mikołaja i i Ne dekoracje...
Ślicznie i jakoś tak swojsko, znajomo

Wszystkie te piękne dekoracje i ozdoby, które widzę na Ogrodowisku wywołują u mnie zachwyt i podziw dla tych którzy je tworzą, a jednocześnie odzywa się "poczucie winy", że ja nic nowego nie przygotowuję za wyjątkiem drobiazgów...
Dlatego bardzo się ucieszyłam kiedy zobaczyłam znajome obrazki. Wróciły wspomnienia, radość i spokój...

Bardzo u Ciebie klimatycznie i świątecznie

Piękna kolęda. Wiem, że ona dla wszystkich ale indywidualnie Dziękuję

Ależ tu inspiracji. Link do Mintgrey całkie fajny. Fakt ceny wystraszyły mnie tak jak Justynę ale może jakiś pomysł fajny się wykorzysta.

Zdjęcia robisz jak do katalogu. Cudne. Mam wrażenie że stylizacją domów zajmujesz się na co dzień bo masz świetnie wszystko dopasowane.

MariBere - smacznego

Sebek - chyba kokietujesz! Naprawdę myślałeś o zeszłorocznych ozdobach???
Wyobraź sobie, że mam taką dziwną przypadłość, z której nie do końca zdawałam sobie sprawę. Nie dość, że od lat wyjmuję te same ozdoby, to jeszcze układam je w tych samych miejscach. Dom zaczyna być "znajomo świąteczny". Zmieniają się tylko drobiazgi.

TeresoK - chyba nie muszę pisać, dlaczego słowa tej kolędy są wyjątkowe... Nie znam osoby, którą pozostawiły obojętną wobec treści, jaką niosą.

Kasiu73 - dziękuję za link dla tych, którzy nie znali muzyki i cudownego wykonania Pani Rybotyckiej.

Alicjo169 - czasem warto uronić taką łzę. Adwent (jeśli go celebrujemy) to wyjątkowy czas. Nie powinien ograniczać się tylko do tego, co świeckie. Czyste okna cieszą Panią Domu, ale Dusza potrzebuje innej czystości. Czasem nawet takich oczyszczających łez...

Gruszko - na początku każdej Wigilijnej Wieczerzy spoglądamy na siebie z moja Mamą, zastanawiając się, której szybciej spłynie makijaż I jest jak u Ciebie... tradycyjnie...

pestko56 - co roku wklejam w moim wątku tekst tej kolędy. I co roku odzywają się Ci, którzy jej nie znali. Zastanawiałam się, czy i tym razem okaże się, że jej tekst będzie dla kogoś nowy. Cieszę się, jeśli przyczyniłam się do pozytywnego poruszenia.

MonikA - dziękuję za komplement pod adresem domu. Ja też nie znam wszystkich kolęd, choć przyznam, że wyjątkowo je lubię. Tradycją naszych Świąt jest głośne, rodzinne kolędowanie. Zrobiłam nawet śpiewniki, które po kolacji wręczane są każdemu z Gości (pozwalają uniknąć wymówek w stylu: "ale ja nie znam tekstu") i... śpiewamy wspólnie kilkanaście kolęd (w wersjach co najmniej 4-zwrotkowych).

Angeliko - żaden katalog nie jest tak przewidywalny jak mój dom na Święta Te same ozdoby w tych samych miejscach. Zmieniam właściwie tylko ozdoby pod lampami.

Margarete - Twój wpis uświadomił mi to, z czego nie zdawałam sobie do końca sprawy. Rzeczywiście ozdoby w moim domu są zawsze takie same. I pojawiają się w tych samych miejscach! Pojemnik na słodycze/pierniki najpierw postawiłam w salonie, po czym (nie wiedziałam, dlaczego... a dzięki Tobie już wiem) odruchowo przestawiłam go na kuchenny parapet. I tam mu dobrze Święta to bardzo tradycyjny czas. Powtarzamy rytuały, które zamieniają codzienność czasu oczekiwania w czarującą wyjątkowość. Czasem trudno zatrzymać się nad tym, co najważniejsze, ale jeśli cztery świece w centralnym miejscu mogą nam o tym przypomnieć - z lubością stawiam je na stole.

siakowa - "a tu jak zwykle" - hmm... no miałam się starać, być zwięzła, bardziej oszczędna w słowach, ale... znowu nie wyszło... Inna chyba nie będę, bo to bym nie była ja
"miałam zadzwonić" - Ja też mogłam, ale jestem zabiegana, więc nie rób sobie wyrzutów

TeresoK - "znajome" to dobry kierunek na Święta. Ozdoby, potrawy, kolędy, życzenia - dopóki będą znajome, Święta będą się dobrze kojarzyć.

kasja83 - dziękuję Dobrze nam z tym klimatem.

AniMa - każdy znajdzie w niej to, czego szuka w jej słowach. Indywidualnie, osobiście...

Makao - bardzo bym chciała zajmować się na co dzień tym, co jest moją pasją, a urządzanie wnętrz rzeczywiście lubię. Obyś była moim prorokiem

Mam tę samą ozdobową przypadłość. Jedyna różnica to rodzaj drzewka, który zawsze jest niespodzianką

Naprawdę

Kolędy dla nieobecnych staram się nie słuchać za często, bo... gdybym nakładał makijaż to też by mi spłynął
A co do powtarzalnych ozdób - po niedzielnym ubieraniu choinki i strojeniu domu stwierdziłem, że mam dar do iluzji Większość ozdób pamiętam od dziecka, a dom co roku wygląda inaczej