Też jestem bardzo ciekawa jak się będzie krąg prezentował. Oczywiście liczę na fotki

AngelikaX napisał(a)

Byłam - znalazłam - wpis zostawiłam dziękuję

ps. zapomniałam dopytać - kupowałaś gdzieś przez neta?

Zajrzyj jeszcze raz na mój drugi wątek
Żurawki kupowałam w szkółce bylin

Heja Angel. U Ciebie ferie się skończyły a u mnie zaczęły. W końcu. Ostatkiem sił już wszyscy się uczyli. Teraz lenistwo.
Bylin nigdy nie kupowałam przez neta więc nic nie polecę. Co innego krzaki.
Fajnie że te kręgi sobie wyszukałaś. To będzie bardzo ciekawa rewolucja ogrodowa. Takiej jeszcze nie widziałam. Na pewno będę dopingować i podglądać.

A jak tam skalpel. Ćwiczysz?

No niestety Aniu, wszystko co dobre szybko się kończy Zazdraszczam Wam bardzo... tego lenistwa Choć szczerze Ci powiem, że syn na nudę i "lenistwo" nie mógł narzekać, wyjazdów miał naprawdę sporo (część z miejscowego CK)


Ps. Skalpel dwa razy machnęłam, bieżnia teraz - powoli bez zbędnej spiny chcę zacząć A Tobie jak idzie? Efekty są - plecy mniej bolą?

MirellaB napisał(a)

Zajrzyj jeszcze raz na mój drugi wątek
Żurawki kupowałam w szkółce bylin

Byłam, no cudne są - chcę je
Dzięki - poszukam u siebie

BasiaLT napisał(a)

Też jestem bardzo ciekawa jak się będzie krąg prezentował. Oczywiście liczę na fotki

Będą, będą

nawigatorka napisał(a)

ciekawa jestem co wyjdzie z tego kregu. a jaki głęboki on jest?
hortek na nodze przyznam nie lubie. jakoś z domkiem na kurzej stopce mi sie kojarzą

Asia różne są 50cm i 100cm - ja chcę 100 żeby wygodnie można było usiąść no i zdecydowanie bardziej stabilny będzie (oczywiście planujemy go troszkę wkopać)

Hihihi ale porównanie - masz wyobraźnię. Mam na froncie 3 sztuki Limelight w tej formie - bardzo, ale to bardzo je lubię stąd chce powtorzyć nasadzenie na tyłach

Madzenka napisał(a)

Ponawiały na zakup Żurawski w necie pisz do Luki
Zaznaczam watek bedę oodglądać kolejne zmiany

Witam Madzenko u siebie - zapraszam

ps. Rozszyfrowałam pierwszą część posta - dziękuję udam się do Niego

anetta napisał(a)

O Angelika ja tez planuje remont na parterze i tez mam jedna sciankę do wyburzenia bo chcemy powiekszyc salon, ale niestety komin na srodku musi zostać.Nam już tez w maju 9 lat stuknie jak mieszkamy To widac odpowiedni czas na generalne zmiany

Coś w tym jest Aneta mnie już tyle rzeczy denerwuje, że dziś bym nawet zrobiła demolkę - nie bez powodu się mówi: Pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla przyjaciela a trzeci dla siebie
U mnie cała ściana poleci też poszerzymy salon - niby spory ale powiększy nam się część jadalniana (obecnie jest ale zdecydowanie za blisko drzwi tarasowych - bardzo przeszkadza nam to zwłaszcza w lecie) Za nią jest pokoik córki, koniecznie chcieliśmy mieć ją przy sypialni, bo miała roczek tylko jak jej urządziłam. Minęły dwa lata i troszkę jeszcze szkoda mi go rozwalać - ale to maleńki pokoik z założenia był przejściowy, czas pomyśleć o przenosinach, bo powoli nie mieści się z tym całym swoim zabawkowym majdanem, także za rok dołączy na piętro do brata - będą mieć pokoje po sąsiedzku.

Walentynkowo z córkcią pichciłyśmy (dlatego musiał być różowy) częstujcie się