To wypijemy razem tą kawkę, bo moja także pachnie mi tu pod nosem
Kosiłam w sobotę i to taki ostatni dzwonek był, bo ciężko się już kosiło... dziś już też powoli trzeba by było, ale z racji, że ochłodzenie przyszło dziś to trawnik przystopuję więc poczekam do czwartku/piątku
Tak odkurzacz ogarnia po cięciu z kulek
poza tym:
- resztki po cięciu bukszpanowego żywopłociku na lawendowej
- po cięciu lawendy gałązeczki co zostały łącznie z wysprzątanim rabaty z pachu - wyrywałam siewki lawendy i posypało się trochę po żwirku
- kopiec igieł modrzewia po zimie ze żwirku - wręcz ryłam rurą w żwirku aby wszystkie igły wyciągnąć
- korę z żwirku po wichurach
- piach ze żwirku przy piaskownicy jak dzieci narozsypują (oczywiście suchy)
- jesienią testowałam go w jednym gaiku brzozowym odkurzałąm liście - ale muszą być suche ( trochę kory też wciagnął ale i to tak zdecydowanie niewielkie "straty" wolę tak niż ręcznie - ten większy gaik wcześniej wybierałam ręcznie - pierwszy i ostatni raz

)
żwirku nie wciąga (jak wysypuję z worka to widzę jaka zawartość )