Macham Marta jestem, jestem... ot dzieciaki wakacje zaczęły, stąd tu cisza... poza tym szukam w rozsądnej cenie foteli do pokoju syna... przewaliłam pól interneta, wybrałam, kupiłam, przyjechały i d... zwracać będę bo synowi się średnio podobają... na fotach wydawały się dość masywne, a w realu to bardziej krzesła niż fotele... a jemu się marzą takie w wysokimi "plecami"
Jakby ktoś coś miał w zanadrzu z linków to poproszę
Iwonka aleś mi pojechała... chodzę dumna jak paw O Przemkowym ogrodzie właśnie tym myślałam, Olgi nie znam - musze nadrobić
Kawa smakuję mi w sumie każda... a jak robisz pyszną to już całkiem będę mlaskać, ciacho... byle słodkie było innych wymogów specjalnych nie mam Ogarnę Ci w podzięce pół ogrodu
Sowa to ten Sowa gdzie podsłuchiwali celebrytów??? Byłam kiedyś w tym lokalu w Warszawie, ale mnie nikt nie podsłuchiwał... ot żadna ze mnie celebrytka
Dziękuję. Żeby po takim czasie na O. mieć wątpliwości w kwestii rozpoznania cisów to trzeba być... . Ale zawsze cisy kojarzę z taką ciemną zielenią a u Ciebie one są żywozielone, a ten jeden wręcz żółtawy, stąd moje wątpliwości. To pewnie od odmiany zależy. Dopytuję, bo już od jakiegoś czasu marzą mi się takie kule cisowe, chyba są mniej problemowe niż bukszpanowe.
Anabelle dziękują na dzień dzisiejszy świecą bielą-ecru jak żaróweczki na tle ciemnych liści...
Posadzone co 70cm mam. Jeśli się zdecydujesz koniecznie podpory im zapewni i weź pod uwage, że burze, wiatry potrafią je naprawdę zmasakrować
Ania, no coś Ty... to nie forum dla profesjonalistów... ja połowy roślin nie potrafię nazwać jakie na O. się pojawiają
Cisy są jaśniejsze o tej porze roku ze względu na przyrosty, które są żywozielone (z końcem sezonu ciemnieją), te jaśniejsze wręcz żółtawe są jakiejś innej odmiany... jakiej nie mam pojęcia wogóle nie rozróżniam żadnych odmian cisów (mam 3 stożki cisowe i wg mnie każdy jest innej odmiany)
Tfu tfu... póki co nic im nie dolega... ogólnie mają opinie mniej problemowych od wymagających bukszpanów... tylko majowy spory przymrozek na świeżych przyrostach dwóch kulekh trochę zostawił ślad ale już odbudowały się - to tak mi się przypomniało
Dziękuję Dywanik ostatnio zostawiam ciut dłuższy (mimo, że koszenie potem jest dość uciążliwe) ze względu na fale upałow - dziś ma być 32 u nas podobno i jutro... choć nie zapowiada się na razie