Wiesz, trudno mi powiedzieć. To mógłby być kwieciak maliniak, ale mogą to być też niedobory mikroelementów. Róża nie daje rady wykarmić tylu pączków i je zrzuca. Te żółte liście mogą na to wskazywać.
Jak ją karmisz? Czym ściółkujesz? Jak podlewasz? Jakie ma stanowisko, ile godzin słońca? Opisz dokładnie, to może uda nam się znaleźć przyczynę.
Cześć Ewa, bardzo dziękuję, że do mnie zajrzałaś. Mamy linię kroplującą, wyściółkowane są bardzo delikatnie korą i już w tym roku nie dosypywałam. Rosną na wystawie południowej, chyba z 8 godz mają słońce. Wiosną tylko raz dokarmiłam je nawozem do róż i tyle i chyba mączką bazaltową podsypałam. Może faktycznie czegoś im brakuje.
Nie wiem, czy masz dostęp do kompostu, ale wyściółkowalabym je kompostem. Jeśli korą to tylko przekompostowaną. Nieprzekompostowana zawiera garbniki niekorzystnie wpływające na wzrost roślin oraz zabiera roślinom azot, który potrzebny jest do wzrostu. Teraz koniecznie nawóz do róż
Dziękuję Ewo, podlałam wczoraj nawozem do róż. Postaram się podssypać kompostem. Nam nadzieję, że to tylko z mojego zaniedbania . Powinnam poszukać informacji o gnojówkach z pokrzywy.