Te klony w Rogowie są bajecznie piękne. Jutro jedziemy je obejrzec z innymi łodziankami, pewnie bedzie trochę gorzej bo po deszczu ale to nie ma znaczenia.Pozdrówka Elu.
Goniu przeglądając trafiłam u ciebie na róże czy to ta sama jak myślisz.
Kwitnie non stop do tej pory dzisiaj zerwałam kilka roz z krzaczka
Jeszcze ma ich sporo. W zeszłym roku też bardzo ładnie kwitła.
Zaproponowane klony sprawdziłam - pięknie się przebarwiają. Szkoda, że moja działka ma tylko 12 arów. Nie żal Ci już wiązać trawy, daj im jeszcze trochę czasu na to paradne wyglądanie.
Dorotka deszcz pokrzyzowal mi wiazanie. Pozniej zwali mi sie wszystko na glowe. Wiazanie, odkurzanie, podcinanie roz, odkurzanie roz z suchych lisci w zwirze.
Ty wiesz ile to roboty nikt mi nie pomoże to moja praca.
Na horyzoncie zla pogoda i 1 listopada wyjazdy.
Skalniak w lisciach z brzozy i ciagle spadaja tez odkurzam.
Elu Twoje róże piękne moje mizeroty.Ta róża jest pomarańczowa i takim żółtymi smugami, jest na nóżce, kupiona może z 5 lat temu na targach ODR ale nie było nazwy.
Mizerota bo to juz koncowka i narzekalas, ze grzyba maja twoje roze (czy mi sie wydaje) . Moje od stukac maja sporadycznie liscie porazone grzybem.
Dlatego jak liscie opadna zbieram je odkurzaczem i pale.