Mirka nawodnienie ręczne.
Mnie się też tutaj podoba. Ta folia na siatce ma osłonić od wiatru i posadziłam zimozielone bluszcze a one jak widzisz nie za bardzo Się pną na nią wola poziom po ziemi.
W przyszłym roku muszę przymocować siatkę i zaczepić na niej bluszcze.
Będzie jeszcze ładniej za 3-4 lata jak rododendrony podrosną.
Nasadzilan tam trochę tulipanów i niezapominajki posadzone.
Co zaobserwowałam, że tulipany są trwalsze jak rosną w polcieniu. Na słońcu szybko przekwitają.
Tam w tym miejscu jest podniesienie. Teraz bardzo sosny igły zrzucają, ale to nie ma znaczenia wiosna wszystko wróci do normy.
Obok z prawej strony rosna 4 metasekwoja też zmieniają kolor. Zrzucają igly jak modrzewie. Przy jednej też posadziłam bluszcz już ma solidny pień. A chciałam je wyrzucić.