Nie wiem czy w naszym klimacie to się uda. Jednak wszelakie dzikie trawy są bardzo ekspansywne. Jednak warto próbować i poczekać na efekty.

A ta książka jest super i też się z niej uczę.
Na razie widzę, że pojedyncze rośliny nie bardzo dają radę, ale po kilka sztuk już tak. Każda z nas próbuje tworzyć łąkę inną metodą. Ja usuwam placami darń i dosadzam rośliny. Próbowałam siać nasiona, tak bez przygotowania, ale nie zauważyłam aby coś wzeszło. Ciekawa jestem jak nasze łąki będą wyglądały w przyszłym roku.