Bukszpany zawsze cięłam tylko raz, bo one już uległy miniaturyzacji i mają bardzo króciutkie przyrosty. Chyba w czerwcu cięłam i od tamtej pory nic.
Już chyba nie będę ich ruszać.
Twoje miały dłuższe końcówki?
Ćma robi wielkie spustoszenie ale dziewczyny walczą i czasami da się odratować.
Tylko jak by mi tfu-tfu ćmy opierniczyły kule przed domem to bym wywaliła, nie chciałabym żeby mi przez sezon czy więcej psuło wygląd przy wejściu.
Mój eMek uwielbia sosny, mamy kilka odmianowych, nawet sporawo gdybym zaczęła liczyć. Ta z długimi golami wiesz może jaka odmiana? Mam taką z mega długimi golami ale z żółtymi koncówkami "liści ogon".
Zakątki ogrodowe jak zawsze piękne.
No, jest taka żółta sosna Ogon, lubię takie innei złotolistne.
Muszę się u Ciebie bardziej przyjrzeć.
Ja też bardzo lubię iglaczki, zimą i wiosną wypełniają opustoszałe rabaty
Nawet o tym nie chcę myśleć.
Rozprzestrzenia się paskudztwo i nawet kupując rośliny w szkółkach fundujemy sobie zarazę.
Tak samo jak tem szczawik, u mnie tego nie było a juz mam pod roślinami niektórymi i pamiętam nawet z czym mi to przyszło i wiem, że z nabytkami.