Co do sumaków:
u mnie nie jest tak źle, bo obok dom sąsiadów z drugiej strony chodniczek i mój dom, a pod nimi jest trawnik, czasem gdzieś wybije gałązka,to wyrywam, korzeń się od razu "ukrychnie" o dziwo już w tym miejscu nie wychodzi.
Odrosty w okolicach drzew, u mnie 3 drzewa blisko siebie, więc gdzieś w ich okolicach się przebije odrost.
Właśnie, a w tamtym roku ogólnie drzewa nie wybarwiły się tak jak w tym, to dlatego, że było mokro i mniej słońca, a jest tak , że im suszej tym mocniejsze kolory.
Twój Em tak samo jak mój zachwyca się nimi, jak żadną inna rośliną
Buziaki
Czyli nie jest tak źle, warto go posadzić w miejscu ograniczonym kostką, hm musze pomyśleć. Nie widziałam ich w sklepach, po prostu chyba wezmę sadzonkę z jakiegos napotkanego przy drodze sumaka.