Dziewczyny jak chcecie coś podziałać w ogrodach a wiem, że się rwiecie to jest takie coś jak wapnowanie trawnika na śnieg. No serio

Ja dziś tak zrobiłam

Im niższa temp. tym lepiej i z topniejącym śniegiem się wchłonie.

W cholewiokach po tym ciapowatym śniegu kroczyłam jak czapla na bagnach
Kilka wiader rozsypałam. W sumie wszystko co miałam.

No racja, najwyższej klasy ziemia, mam szczęście. Ale u ciebie nieużytków nie widać, bujnie i pięknie

U mnie też piach niestety, więc żeby coś rosło to od wiosny do jesieni nawożenie, nawożenie i jeszcze raz nawożenie - organiczne na zmianę z chemicznymi nawozami
A co do poprzedniego pytania to jeszcze długo Daria nie wbiję tzn. tak pewnie jeszcze ze dwa lata co najmniej, bo najpierw budowa domku, a potem ogród, bo bez podlewania to przy takich suchych latach to się nic nie uchowa, ale za to będę u teścia rozmnażała byliny, krzewy ile wlezie Na ten rok taki mój plan: sadzonkować sadzonkować i jeszcze raz sadzonkować