Justysiu jak miło, że się odezwałaś
Duży bezstresowo podszedł do egzaminów, za to ja trzęsę portami za naszą dwójkę
Ty również pozdrów swoich mężczyzn!
Roboty w ogrodzie miało ubywać, ale co rusz powstaje nowy pomysł i robota się koci...
Ciekawe, czy kiedyś uda mi się zagospodarować całą przestrzeń?
Domek zacznie powstawać w tym roku, tak postanowiliśmy Nie będę dłużej czekać na UM, bo chyba nigdy nie przekształcą naszej działki. Postawimy 35m2, początkowo letniskowy, a na emeryturę na stałe.
Już rok... jak ten czas leci. Myślę, że zjemy jeszcze niejedne lody
Dana kilka dni mnie nie było ,ale nadrobiłam u Ciebie też warzywnik na biało wygląda ślicznie cały ogród nabrał już koloru i bujnej zieleni - jest pięknie
Cieszę się ,że domek powstanie ......a stresu maturalnego współczuję ......już po ? ....bo nie czytałam wszystkiego
Boguniu trzymaj dzisiaj matematyka...
Mam nadzieję, że będzie dobrze Chociaż ze stresu wszystko mnie boli, a głowa pęka.
Będzie, nie taki jak planowałam na początku ale lepszy rydz niż nic
Będziemy tam przebywać głównie w weekendy i wakacje, a jak chłopcy wyfruną z domu to się przeprowadzimy na dwie osoby tyle wystarczy...choć obawiam się ciasnoty i mojej klaustrofobii. Lubię przestrzeń Kocham meble, dodatki i gadżety w domu, muszę zmienić podejście... tam się nie zmieści za dużo
Już sprzedałam połowę moich skarbów, część mebli też znalazło nowy dom. Robię życiową rewolucję!
Madziu napatrzyłam się u Ciebie i tak bardzo mi się spodobało, że mam i ja Nie taki wypasionym jak Twój, ale jest i bardzo się cieszę. Kończyc będziemy w przyszłym tygodniu po maturze Dużego.
Tak wiosna się rozkręciła na całego i ogród już żyje pełnią życia
O domu marzę i wierzę, że powstanie choć namiastka domu, bo jednak taka powierzchnia jaką mogę mieć nie jest odpowiednia dla rodziny, zatem póki chłopcy mieszkają z nami zostaniemy Mamy, a później się przeprowadzę do ogrodu
Dzisiaj pisze matematykę, boję się zacznie bardziej niż wczoraj, Duży nigdy się nie stresuje...może i dobrze
Już pojechał, dzisiaj sam, bo M jeszcze w pracy...boję się podwójnie, bo to jednak jakieś nerwy, czy zdąży i tym podobne.
Danuś trzymam obie garstki
Znając Ciebie Danuś to na bank tak zrobisz cudnie w tym domku ,ze sama będziesz nim zachwycona i powiesz ,ze niepotrzebnie się obawiałaś. Te gadżety oddane czy mebelki to szkoda wiem coś o tym ,ale bądź dobrej myśli za tę zmianę tez trzymam kciukasy.
Miłego dnia Danuś .
Boguniu dziękuję kochana!
Nie wiem, czy to co mam w głowie nie jest zbyt optymistyczne i ciągle mam uczucie, że widzę ten domek większym niż rzeczywiście będzie. Szukam gdzieś w okolicy podobnego, by móc wejść do środka i zrobić rekonesans Ale nigdzie jeszcze nie namierzyłam takiego maleństwa, wydawało mi się że znalazłam a jak zapytałam o powierzchnię to mi właścicielka powiedziała, że ich mikro domek ma 60m2 zabudowy...cóż trochę mnie to załamało, bo to był naprawdę malutki domek...
Buziaki !
Och ja też trzymam kciuki za maturzystę i za mamę
Widziałam Danuś kalinę "Popcorn"...kusiła mnie, ale nie wzięłam, bo zapachu nie czułam...znasz ją?
Wpadłam podpatrzeć jak u Was ze szklarnią idzie u nas już fundamenty chyba wylane?
Domek malutki jest bardziej przytulny, ja teraz marzę o naprawdę malutkim domku, wiesz nie ogarniam całego domu, ciągle jeszcze łazienki z prawdziwą wanną na górze nam brakuje i obejście wokół domu nie wygląda tak jak chciałam wszystkiego za dużo, także nie martw się małe jest piękne