Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » ...uDany ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

...uDany ogród

dana1s 06:03, 24 maj 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
TAR napisał(a)

Dana ja oba bialaski przez 3 lata groomerowalam sama jak nasza pani zamkneła zaklad. a balam sie je dac nowemu, co prawda od roku chodza w nowe miejsce ale tak fajne, ze z ulga porzucilam groomerowanie. Maszynka zdecydowanie latwiej, szybciej i mniejsze ryzyko uszkodzenia psa. Ja chcialam profesjonalnie to i sobie profesjonalny sprzet kupilam, nozyczki, kosiarke, stol itp.. Ale i tak nie ustrzeglo mnie to przed nacieciem ucha duzego bialasa, krew sie lala gesto, bo uszy sa bardzo ukrwione. ale od tamtej pory juz bez incydentow i szlo mi coraz lepiej. pierwszym razem mialam stresa, psy tez. choc nauczone od malego


Aniu ja próbuję i chyba zamówię maszynkę, nie chciałam tego robić póki nie stwierdzę że dam radę. Bałam się przy uszach, ale powoli i się udało.
Biedny psiurek, w sumie najtrudniej przy oczach żeby nie zaciąć... To trudne zadanie jest, nie dość że można uszkodzić to jeszcze oszpecić...
____________________
...uDany ogród; Wizytówka
dana1s 06:06, 24 maj 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
sylwia_slomczewska napisał(a)

Ja ryczałam cały dzień, ale jakby mi ciut lżej....


Sylwuś wcale się nie dziwię, po takim katakliźmie można się załamać
Kochana wiem, że będzie ciężko, ale Kto jak nie Wy!!
Bardzo Was ta Natura doświadcza...
____________________
...uDany ogród; Wizytówka
dana1s 06:07, 24 maj 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
sylwia_slomczewska napisał(a)

Jeszcze rano też myslałam o podwyższonych rabatach dopóki nie zobaczyłam jak moje podniesione donice zaczyna zalewać woda. Po kolana było, to te rabaty musiałabym podnosić po pas chyba.


No to faktycznie bez sensu, takie ciut podniesione są bardzo efektowne i na mały deszcz wystarczą, ale przy takich opadach nic nie pomoże
____________________
...uDany ogród; Wizytówka
dana1s 06:14, 24 maj 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
ElzbietaFranka napisał(a)
Dana u mnie oczko tez juz przebiera. Jutro trzeba bedzie troche wody wypompowac. To drobiazg w stosunku do tego co na, poludniu przerabiacie.

W 2010 roku tez mialam wszystko zalane polowa ogrodu.
Tak lalo przez kilka dni, ze ziemia z pol u mnie byla bo najnizej.
Wtedy bardzo duzo roslin mi wygnilo. Ok 60 tui takich metrowych jesienia posadzonych. Swierki 2 metrowe 15 szt srebrne teraz by pieknie wyglądały.
Swierki biale z 8 szt 2 zostaly wyciagalam z ziemi i korzenie na sloncu suszylam.
Klelam na sasiadow, ze mi takie bagno sprzedali.
W 2011 poprawka deszczu. Od tego czasu wszystko sadze na, podwyzszeniach zawsze szybciej z podwyzszen woda splynie.

Mozna sie zalamac, ale wszystko minie i bedzie dobrze. Zycze duzo slonca.

Pozdrawiam


Elu u mnie staw samoczynnie się reguluje, bo mam zainstalowany odpływ do rowu. Najgorzej jest jak mocno pada i wody jest tak dużo że pod ciśnieniem rozrywa wał. W sumie zdarzyło mi się to drugi raz, za pierwszym wcale wałów nie było i robiło się rozlewisko, ale Teściowi to nie przeszkadzało. Jak my weszliśmy i nas zalało to wszystkie siły włożyliśmy w uszczelnienie stawu. To przyniosło efekt.

Na rabatach nic się nie dzieje, bo cała woda jest ściągania przez stawy i póki co prowizoryczne rowy. Będziemy je pogłębiać i instalować drenaż, wtedy będzie bezpiecznie.
Szkoda roślin, zobaczymy za jakiś czas, czy coś ucierpiał...
____________________
...uDany ogród; Wizytówka
dana1s 06:17, 24 maj 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
pestka56 napisał(a)


A u Ciebie tak często? Bo może na przyszłość warto pomyśleć o studniach chłonnych.
Ogromnie współczuję.


Kasiu są tereny stałe zagrożone zalaniem, szczególnie w miejscu gdzie były pola uprawne a teraz nie są orane i woda płynie po nich jak w korycie rzeki. Kiedyś woda miała jak wchłaniać a teraz ziemia jak skała i jeszcze setki namiotów ma dookoła, wszystko stoi na głowie...
____________________
...uDany ogród; Wizytówka
dana1s 06:23, 24 maj 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
AniazUroczyska napisał(a)
Danusiu, przykro czytać ,że i Twój ogród jest podtopiony, a ryby na chodniku...
Czy mieszkasz na południu kraju? U nas deszcz trochę mży, trochę straszy


Aniu nic złego się nie stało, ryby pozbieraliśmy i już jest dobrze. W porę pojechaliśmy do ogrodu. Zaraz znów jadę sprawdzić, bo już miało nie padać a jednak pada od wczorajszego wieczoru
Tak na Południu, w samym centrum Śląska
____________________
...uDany ogród; Wizytówka
dana1s 06:23, 24 maj 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
pestka56 napisał(a)
Dana, wstawiłam zdjęcia tegoroczne Zapraszam
https://pl.pinterest.com/pestka56/garden-my-garden/2019/


No nareszcie!
Zaraz idę zobaczyć
____________________
...uDany ogród; Wizytówka
dana1s 06:24, 24 maj 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
AniazUroczyska napisał(a)


A zerknęłam sobie: piękny ogród, bogactwo roślin, róże, róże i niepopularny topinambur U mnie rośnie wysoko , ale nie kwitnie!
Fotka aktualna?


Piękny, ale Kasia nie chce się dać namówić na założenie wątku tutaj
____________________
...uDany ogród; Wizytówka
pestka56 09:20, 24 maj 2019


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 4460
To z braku czasu. Wczoraj wrzucałam zdjęcia na ten pinterest i szlag mnie trafił, bo tyle mi zajęło. A na Ogrodowisku założyć wątek i wypełnić do historią ogrodu... OJ! Chociażby Wizytówka, żeby można było po kilks zdjęć wstawiać, a tu pojedynczo.
____________________
Kasia
AniazUroczyska 11:24, 24 maj 2019

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1269
pestka56 napisał(a)
To z braku czasu. Wczoraj wrzucałam zdjęcia na ten pinterest i szlag mnie trafił, bo tyle mi zajęło. A na Ogrodowisku założyć wątek i wypełnić do historią ogrodu... OJ! Chociażby Wizytówka, żeby można było po kilks zdjęć wstawiać, a tu pojedynczo.


Rozumiem Cię doskonale, prowadzenie wątku to bardzo odpowiedzialne i czasochłonne zajęcie.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies