Patrycja -wczesną wiosną zawsze przycinam nisko przy ziemi i zawsze mi odbijają.Ta pierwsza różowa kupiona w biedronce w ub.r.ciekawa jestem czy nie zmarzła , bo nie przykryłam jej, resztą żadnej nigdy nie przykrywałam.Mam dużo samosiejek. Szybko rosną i cieszą oko i moje i motyla.
Iwonka też lubię takie kolory, zapachy. Teraz z siorą czekamy na tulipany, co się pojawi , bo dużo posadziłyśmy. Pojawiły się irysy , krokusy i czekami dalej.
Koliberku dzięki , jutro jestem u Ciebie, wstawiaj wodę na kawę,szkoda Twojego rudziaszka, moim znajomym też zginął. Mój na razie się uchował, jest nieufny i nigdzie się nie włóczy( całe szczęście),