Ach te jeżówki...chyba jeszcze dokupię...by w przyszłym roku mieć już spektakl ,a nie znowu czekać aż się zagęszczą
Bratki wiosenne w skrzyniach u mnie też maja się dobrze
Twoje kocurki bardzo wygodnickie...
Muszę i ja zarojniczkować więcej doniczek i pojemników,które darmo gdzieś stoją i łapią kurz i pajęczynyPozdrawiam
Aniu też przerzucam się na rojniki i rozchodniki, moja siora ma ich mnóstwo w różnych naczyniach, druga siora też zamienia kwiaty kwitnące w pojemnikach na rojniki, chociaż cieszą oko bardzo długo i nie trzeba ich wyrzucać jak przekwitną, ale i tak jestem jeszcze wierna lobeliom,bratkom i petuniom.
Basiu u Ciebie też pięknie, byłam i podziwiałam.Pozdrowienia od Rudego dla Leosia.