U mnie na osiedlu to gnojówką leję tylko ja ( czytaj mama) i taki sąsiad dwie posesje dalej

reszta odchodzi od takich rzeczy

tak samo jak od kompostu

a tak w sumie nie rozumiem czemu, bo ja np sporo kasy zaoszczędzam na ziemi ogrodniczej, bo właśnie sypię kompostem do dołka jak sadzę rośliny

a tyle odpadków biodegradowalnych mam, że aktualnie to 5 kompostów się robi w zacisznym miejscu

jedyna wada tego kompostu to niestety raj dla tych ślimaków- pomrowów brrrr fujjj, bo mają tam niezłą wyżerkę .... ale raz na tydzień sypie te granulki i trochę je to ogranicza, albo ręcznie topie w wodzie z solą - no co zrobić.... szkodniki straszne.